Wpis z mikrobloga

@Pan_Whiskers: W tym, że wybierają uczestników z największą liczbą listów jest tylko ziarno prawdy. Wiadomo jak ktoś ma 100 listów, a reszta po około 20, to muszą go wziąć, ale kombinacje zaczynają się w momencie, gdy jest kilku kandydatów z podobną liczba listów. Wtedy sugerują się już przede wszystkim potencjalnym poziomem oglądalności kandydata.