[Krinod]

Grycanka w wywiadzie o Srochu:

"Wszyscy nam pogratulowali, a on jakby się odwrócił i się wkurzył, że to my, nie on. No i też często mówił mi, że jego zdaniem my nie zasługujemy na ten finał, chociaż nie wiem dlaczego. Ta znajomość po prostu podczas emisji tak wyparowała, bo on tam miał jakieś, nie wiem, żale"

#hotelparadise

[MajaF1]

@Krinod: nie zdziwiłam się

[marcioszke]

Gdzie ten wywiad bo nie mogę znaleźć

[Wojko]

@Krinod: bo to była ta zmienna, której sroch nie przewidział¯⁠\⁠⁠༼⁠ᴼ⁠ل͜⁠ᴼ⁠༽⁠⁠/⁠¯ w jego grze nie było miejsca na prawdziwe uczucia, nawet koleżeńskie

[Hogataa26]

@Krinod: xD Jezu jaki on jest zawistny. A według niego on zasłużył? Za co? Przecież rzucając kule Justynie, pokazałby, że ta relacja nie była prawdziwa. Co pokazał już podczas powrotu do Polski

[alicemeow]

@marcioszke https://cozatydzien.tvn.pl/programy/hotel-paradise-7-roch-i-kori-stracili-kontakt-po-emisji-programu-co-sie-wydarzylo-st7429488

[Bujak]

@Hogataa26: skoro sroch uważał że mongołka zasługiwała najbardziej na final, to chyba ona jest największą manipulatorka tego sezonu XD srocha przejrzała większość jeszcze w hotelu, a jej jak widać nie

[Silver86]

@Krinod: wg mnie zasłużyli, mimo ze byli krócej, Jacek jest fajna osoba pozytywną która umie się bawić i cieszyć czasem tam, chemię było widać od razu, nie trzeba bylo podkreślać że ma sie relacje romantyczna jak to robił sroch, tori, gdzie nie było tam nawet 1 iskry, a sroch juz wogole porażka jak potraktowal Justyne, gdyby oni stali na sciezce to bylabym happy gdyby jebla mu kulą na 50 tys czy

[alicemeow]

@Bujak mi sie wydaje, ze to jest jakiś jego zawoalowany sposób, żeby powiedzieć, ze oni nie zasłużyli na finał, ale on już tak. Na pewno w*urwil sie, ze było tak blisko, a potem tłumaczył swoje zachowanie troska o bliskie z hp osoby. Na bank gdyby wygrał, to już by tak nie gadał. Ale słabo, ze nawet z grzeczności nie pogratulował Grycanie, a potem traktował ją ja darmowy hotel w Warszawce. Typowe narcystyczne

[heheszka2]

@Krinod: Roch był przekonany, że wygra. Relacja z Justyną była grą, potraktował ją przedmiotowo, miała być jego furtką do wygranej. Rzuciłby kulą i upokorzył ją jeszcze bardziej, niż zrobił to w dzień finałowy. Obrzydliwy typ, być może psychopata.