Wpis z mikrobloga

@Ranger: kredyt na auto używane to największa głupota jaką możesz zrobić, wszyscy moi koledzy byli w dupie, po dwóch latach sprzedawali auto i dalej mieli tyle samo do spłaty. Poza tym nie mając gotówki na auto, nie masz też na serwisy i inne rzeczy które wyskoczą. Z całego dobrego serca ci podpowiadam że kredyt bierze się na dom, na auto leasing i wlicza w koszta, na resztę trzeba zarobić. Inaczej do
@zenon_z_chorzowa1: nie opłaca mi się leasingu na ryczałcie, tym bardziej że potem nie da się nic z takim autem zrobić bez straty. Chcę kilkuletnie auto, a nie bawić się w wymianę większości części w jakimś gruzie.
Kredyt na max 3 lata, a auto będzie ze mną na wiele więcej, bo każda zmiana to dla mnie dramat związany z wyborem.