Wpis z mikrobloga

#nbastats #nba

5 meczów w nocy i wieczorem:

Durant - 41pts-4reb-5ast-2blk, 12/12FT - pierwszy raz w tym sezonie osiąga 40pts, w karierze to jego 66 taki mecz, wskoczył właśnie na ex-equo z Westem 12. miejsce w historii pod tym względem. Przed nimi o 2 mecze czterdziestopunktowe więcej ma Gervin, a o 4 Barry i Jabbar. Z aktywnych, 8. jest jeszcze LBJ (74) i 4. Harden (101), liderem Chamberlain z 271 meczami +40pts. Mimo 35 lat na karku i grania 17. sezonu (tak faktycznie to szesnastego) Durant wciąż powiększa swoją punktową średnią kariery. Wynosi ona 27.3pts/g i jest drugą najwyższą wśród aktywnych graczy (wyższą ma Doncic) i piątą w historii (MJ i Wilt po 30.1, Doncic 27.7, Baylor 27.4).
Ausar Thompson - 14pts-9reb-4ast-4stl-4blk - nie pierwszy raz o nim, ostatnio takie linijki padają nie częściej niż raz na sezon (A. Edwards w 2023, Siakam 2022, A. Davis 2021, w 2020 nikt), natomiast jest to dopiero trzeci rookie z takimi osiągnięciami w meczu w NBA. W historii linijkę 14-9-4-4 osiągało tylko dwóch debiutantów: Sampson w 1984 (24-23-4-4-4) i Garnett 1996 (18-9-6-4-6).
S. Barnes - 30pts-11reb-6ast-3stl-3blk - w siedmiu meczach sezonu zgromadził 158pts, 69reb, 41ast, 8stl, 15blk, co przekłada się na średnią linijkę w granicach 22-10-6-2-1. Te pułapy w sensie sum (158-69-41-8-15), w pierwszych 7 meczach sezonu osiągało niewielu w historii, tylko Cousins w 2017 i Barkley w 1986.
M. Williams - 19pts-10reb, 8/8FG - drugi raz w ciągu kilku dni robi 8/8 z gry, w czterech ostatnich meczach rzucał w sumie 28/32 (87.5%). Williams jest jednym z 60 kilku graczy którzy powtórzyli w swojej karierze mecz z 8/8 lub więcej bez pomyłki, ale już tylko jednym z 21, którzy zagrali takie w ramach jednego sezonu (Wilt miał 6 w 1967, T. Chandler 3 w 2008, reszta po 2).
LM Ball - 30pts-10reb-13ast - było to jego 10. triple-double w karierze (64. zawodnik w historii z tyloma), w barwach Hornets już od jakiegoś czasu jest liderem organizacji pod tym względem (7 miał Mason w latach 1996-2000). Było to za to pierwsze 30pts-triple w Charlotte od ponad 20 lat (od B. Davisa). W sezonie z 9.3astg/g razem z Donciciem są 3-4. najlepiej asystującymi w NBA (za Haliburtonem i Youngiem). O rekord średniej asyst w historii Hornets może być ciężko - Bogues w dwóch sezonach (1990 i 1994) miał dwucyfrowe średnie (10.7 i 10.1).

Kącik polski:
Sochan - 4pts-4reb-5ast-3stl w 29min jako starter, 2/8FG (2/7 za 2 i 0/1FT) + 3tov - nie błyszczał wczoraj wieczorem, ale odnotować można że w trzecim meczu z rzędu osiąga co najmniej 5ast (5, 9 i 5). W zeszłym sezonie nie miał takiej serii.

Highlights: E. Gordon 21-5-8, Duren 12-11-3-2, Cade 26-3-6 (12/24FG, ale 0/6 za 3), Sasser 22-3-4 z ławki (30min) - rekord kariery w 7 meczu, poprzedni to 19 sprzed 4 dni, OG 24-7-4, 7/13 za 3, Poeltl 16-10-3(stl), 8/10FG, Schroder 24-3-6-2, Z. Collins 21-11-5, K. Johnson 26-6-3-2, Wemby 20-9-4-5(blk), Steph Curry 28-2-4, 7/11 za 3, E. Mobley 13-16-2, Garland 24-3-7, Donovan Mitchell 31-2-7-2, PJ Washington 20-4, Hayward 20-4-8, Lively 15-14, 7/9FG, Irving 18-3-10, Doncic 23-12-9, Jaren Jackson 27-7-2, Bane 30-8-5, Grant 27-3-3

Lowlights: Siakam 8-6-5, 2/12FG, Paul 5-2(ast)-2 z ławki, 2/10FG - w ostatnich 3 meczach ma 3/21FG (14.8%), B. Miller 7-1-1-1 w startowe 36min, 3/12FG (0/5 za 3), Hardaway 16-2 z ławki (32min), 5/17FG, Brogdon 18-7-11, ale 6/20FG
  • 5
@KapitanOdwiert: trudno powiedzieć czy dlatego, okej doszło mu przeprowadzanie piłki przez połowę i rozpoczynanie setów, ale tak koniec końców w najwięcej posiadań bronił OG, jego z kolei wcale nie bronił Schroeder, a częściej wysocy (Barnes, Siakam). Jeśli traktować że rozgrywającym jest ten kto ma najczęściej piłkę w rękach, to wszystkie pozycje w dzisiejszym NBA są wywrócone do góry nogami. Dla mnie to Sochan gra na SF/PF z dodatkowymi obowiązkami playmakingu. Bardzo
@SenegalMamWSercu: mi się też już nie chce wnikać w teorie o byciu drugim Draymondem Greenem. Na ten moment Spurs bawią się w eksperymenty, po to żeby "Sochan w przyszłości miał lepszy playmaking, nie grając już jako point". Tylko że playmaking wingowi to się przydaje jak jest przykładowym Barnesem, czy mniej przykładowym LeBronem, a Sochan jak nie poprawi egzekucji (przede wszystkim stabilności rzutu) to będzie rolesem bez piłki w rękach. Czyli nie
@cult_of_luna: Dokładnie. Kibicujemy, to oczywiste. Szczerze mówiąc ja też nie rozumiem co chce osiągnąć pop. Z drugiej strony to on jest najlepszym trenerem, więc pozwolę sobie w niego nie wątpić.
Jednak Sochan okazał się dużo gorszy niż zakładano i to jest niepokojące. Chciał być jak Rodman, spoko, szanuję ale chyba więcej w tym teatru niż samego charakteru. Zobaczymy, trzymam kciuki.