Aktywne Wpisy
Pust3lnick +1
Cześć. Jako że od ponad 10 lat mam prawo jazdy B i zawsze chciałem spróbować swoich sił na motocyklu postanowiłem zakupić sobie 125 żeby spełnić wreszcie swoje małe marzenie. Jest tylko jeden problem - na żadnym motorze nigdy nie jeździłem, wiem tylko jak się tym jeździ w teorii z internetu, ale praktycznie nie mam ani minuty doświadczenia, a gdybym tą 125 zakupił, to miałbym ponad 40 km drogi powrotnej do pokonania nim
Tak wygląda depresja
Nie opłaca się tworzyć skomplikowanych i rozbudowanych historii, budować wątków i tropów, które na końcu powinny się zazębić i znaleźć swoje rozwiązanie, bo koniec końców nikogo to nie obchodzi (poza pewną grupą czytelników). Większość ludzi z tego co czytam wśród recenzji 10/10, którzy są zadowoleni z finału są zadowoleni bo: Mikasa pocałowała Erena, wszyscy przeżyli (głównie Levi), emocjonalne zakończenie, ładna animacja. Dosłownie widziałem zdania w stylu "Nie zrozumiałem rozmowy Armina z Erenem, ale scena była bardzo emocjonalna" albo "Nie zrozumiałem finału, bo jest skomplikowany, ale hej, w sumie o to chodzi w AoT". Zaletą dla nich jest zawiłe zakończenie, ponieważ jest.... zawiłe.
Osobiście, gdybym był wydawcą, zrobiłbym to, co właśnie zrobili z finałem: bezpiecznie (nikt nie zginął), spełniające emocjonalne zapotrzebowanie większości odbiorców i (co najważniejsze) zapewniające otwarte drzwi do kontynuacji historii.
@demimka: wątek Ymir jest najbardziej chyba bezsensowny w całej serii. 12-latka zniewolona, bita i gwałcona przez swojego oprawcę Fritza w głębi serca tak naprawdę go kochała. Wtf? Co to jest za przekaz? Jakby syndrom sztokholmski nakreślili miałoby to więcej sensu. Albo gdyby Ymir była przy Fritzie tylko dlatego, że kocha swoje córki.
Później w ścieżkach Eren ją wyzwala, ale nie robi tego w
@demimka: Ej ej, ale Flocha to Ty szanuj ( ͡º ͜ʖ͡º)
@demimka: Dziewczyna zakochała się w gościu który zaatakował i spalił jej wioskę, zniewolił ją i mieszkańców, odciął im języki, prawdopodobnie zabił jej rodziców i na końcu ją puścił i wysłał za
@Bonwerkz: to mnie najbardziej rozbawiło, komendarze typu "nie wiem co się działo ale walki były fajne" XD A potem sie dziwić, że Netflix wydaje kolejne gówno, które bije rekordy oglądalności, albo #!$%@? adaptacje wiedźmina (tam z tego co pamiętam, to fandom poza polskim też uważał to za fajny serial).
@kochamschabowe: powiedziałbym, że mało ma to wspólnego z miłością a raczej tresurą, manga wyraźnie podkreśliła, że Ymir kochała Fritza. Nie, że została zmanipulowana by go kochać. Nie, że została zmuszona, ani nie, że nie wiem, była upośledzona czy coś. Po prostu kochała swojego oprawcę. Autentycznie jakiś syndrom sztokholmski albo grooming (miała 12 lata) miałby więcej sensu w tej sytuacji
"If you ignore a lot of things, this is what you'll end up with"
"Eren like never before."
Wychodzi na to, że VA nawet nie umiał zrozumieć swojej postaci pod sam koniec. Jeszcze ta jego mina po nagraniu tej sceny xD