Wpis z mikrobloga

Nie rozumiem dlaczego, pamietajac problemy z czasow miedzywojennych (kiedy to Polski rzad byl tak sparaliżowany przez konstytucje ze praktycznie kazda opcja polityczna nie widziała lepszego rozwiazania na ten problem niz zamach stanu), Polacy zdecydowali się PONOWNIE wprowadzić ustrój republiki parlamentarnej, a nie prezydenckiej na wzór amerykański.

Przecież republika parlamentarna to najgorszy z możliwych ustrojów republikańskich. Mniej demokratyczny od republiki prezydenckiej i mniej stabilny od monarchii parlamentarnej. I nie tylko my przerabiamy i przerabialiśmy problemy zw. z tym ustrojem, ale np. Francuzi również. Dlatego w latach 60-tych przeszli na system prezydencki

#polityka #demokracja #polska #krajzkartonu
  • 10
  • Odpowiedz
  • 0
Oj, nie, ziomeczku. Nie tylko Francja, ale Finlandia również. A prawie cała reszta Europy Zachodniej to monarchie: Portugalia, Hiszpania, Belgia, Holandia, Norwegia, Szwecja, Dania, Lichtenstein, Andora czy Luksemburg
Poza tym Niemcy czy Austria to kraje federalne, gdzie mniej bezpośredni wybór głowy rządy może i mieć większy sens. Szwajcaria to kraj.
A Włochy to kraj z gówna i kartonu tak jak Polska

Zresztą gówno mnie obchodzi to kto inny ma jaki system. My
  • Odpowiedz
@pam_param: co niby w Polsce jest niestabilnego w rządach? Poza wcześniejszym rozwiązaniem Sejmu w 2007 roku i mocno naciągając - odwołaniem rządu Olszewskiego, to generalnie w ogóle nie jest nawet w pierwszej dwudziestce rozważanych problemów w Polsce.
  • Odpowiedz
  • 0
@M4rcinS: To że gdy w parlamencie dominowała koalicja z PO, a prezydent był z PiS-u, lub vice versa, to proces legislacyjny był sparaliżowany? I teraz również będzie?
  • Odpowiedz
@M4rcinS: To że gdy w parlamencie dominowała koalicja z PO, a prezydent był z PiS-u, lub vice versa, to proces legislacyjny był sparaliżowany?


@pam_param: no a w systemie prezydenckim by takiego czegoś nie mogło być? Przecież w USA prezydent też podpisuje ustawy, a tam też się często zdarza, że są z innych obozów politycznych niż większość parlamentarna.
  • Odpowiedz
  • 0
@M4rcinS: Przynajmniej wtedy wybór głowy rządu jest bardziej demokratyczny.

Zresztą partia z której wywodzi się premier w systemie parlamentarnym ma zwykle również dominującą pozycję w pralamencie. I wtedy jest rozliczana przez społeczeństwo i z rządów ustawodawczych i z rządów wykonawczych.

A prezydent nie jest. Przynajmniej nie jest rozliczany w takim stopniu przez społeczeństwo, bo społeczeństwo myśli że prezydent prawie nic nie może zrobić, więc prezydent może paraliżować rządy ustawodawcze nie ponosząc
  • Odpowiedz
@pam_param: swój "własny system" to my mieliśmy w XVIII wieku, gdy zachodnie pomysły naszym wąsatym szlachciurom śmierdziały. I skończyło się wiadomo jak. Dziękuję, postoję.
  • Odpowiedz
  • 0
@pam_param: A w systemie prezydenckim, prezydent jest przynajmniej z czegoś rozliczany przez społęczeństwo - z rządów wykonawczych. I czasem aby prowadzić konkretną politykę wewnętrzną czy zagraniczną musi przepchać jakąś ustawę przez parlament. Więc pewnie stara się w jakimś stopniu 'żyć w zgodzie' z parlamentem.
  • Odpowiedz