Wpis z mikrobloga

Wołam @tesknilam_

Imo jak się kobieta zakocha mega strasznie, to idzie na warunki faceta, i chce być taką jaką facet by chciał żeby ona była, z wyjątkiem jakiś ekstremalnych przypadków, np jakaś "zindokrynowana lewaczka po praniu mózgu przez social media" czy inna radykalna ekstremistka kulturowa itp albo osoba z zaburzeniami psychicznymi.

W inna stronę to raczej nie zadziała, bo facet z natury musi być facetem i powinien nim być, nawet lewaczka itp to wie i wyczuje, podświadome instynkty, no chyba że kobieta chce mieć faceta który będzie pełnił rolę uległego samca bez swojego zdania, pantofla, i za przeproszeniem męską "#!$%@?ę"

Jak kobieta poczuje że jej dobrze, pomimo swojego stylu życia to się zastanawia sama nad sobą o ile w miarę logicznie i racjonalnie myśli, natomiast jak 99% swojego czasu przebywa w x otoczeniu co piorą mózg to raczej się nie zmieni, im młodsza tym bardziej podatna na destrukcyjne otoczenie manipulacje itp.

Moim zdaniem wiele kobiet zwłaszcza młodych sama sobie robi krzywdę, bo lasce nic nie brakuje itp tylko może tylko tego żeby o siebie zadbała, ale nie... Ona ma wizje żeby sobie zafarbować włosy na x kolor, zrobić dziarę, ogolić się na pół łyso i wpiąć kolczyk jak u krowy na pastwisku, a pozniej hur dur pretensje do całego świata, że faceci na nią nie patrzą, a mogłaby, np ładnie zrobić paznokcie nie mówie tu o tipsach a-la szpony tylko higiena delikatny zarys że one są i czyste biale, lekki makijaż, elegancko i szykownie się ubrać, być po prostu kobieca.

Widziałem w życiu wiele w tym przystojniaków którzy wzieli sobie za żony "szare myszki" a nawet takie na które mało kto patrzy, ale jakoś się dograli, a wiesz dla czego, bo kobieta pomimo że nie jest mega atrakcyjna to ma olej w głowie i jest po prostu kobietom a nie dziwadlem, i nie #!$%@? lipy, właśnie dla tego kogoś poznała, bo jak by miała własnie kolczyk w nosie i zafarbowane włolsy to właśnie z tym x typem by nie była, tylko z jakimś innym lewakiem itp... W sumie świat taki że to trochę metafizyka...

To tylko moje zdanie, nie musisz się z nim zgadzać.
  • 6
@ren-downhill: This! I tu Ci przyznaje racje, czasami a raczej prawie zawsze, one mają za bardzo duże wymagania itp, jakby nie one, to by nie były same, a pózniej jak są same bo nie mogą sobie znalezć chłopa to hur dur "on mnie nie akceptuje" ale nie zastanowią się dlaczego bo są np "#!$%@? umysłowo" a chłop nie chce sobie życia zniszczyć.
@Drake1: Przeczytałam i dzięki, że mój wpis zwrócił Twoją uwagę. Nie zgadzam się do końca, ale też rozumiem, że są kobiety (ale także i mężczyźni), które nasiąkają specyficznymi pogladami i nie idzie się potem dogadać.
@tesknilam_: To jeszcze pół biedy że dzielą się poglądami, czasem przechodzisz obok ludzi, w tym samotnych, a nawet nie wiesz co im w głowie siedzi, ile z nich by np chciała nawiązać z Tobą kontakt, albo ty z nimi, nie mówię że ze wszystkimi, nie znam Cie, może np jesteś bardziej osobą zamkniętą w sobie i nie chcesz zanajomości, ale mniejsza o to, już nie mówię o czymś większym w sensie
Drake1 - @tesknilam_:  To jeszcze pół biedy że dzielą się poglądami, czasem przechodz...