Wpis z mikrobloga

Potrzebuje lekarza od słuchu (a raczej jego braku) z jajem. Ojciec 60+, nie daje sobie wmówić, że nie słyszy. Twierdzi, że nie słyszy tylko pewnego zakresu dźwięków i jest git.
Problem jest tak, że prowadzi big bizniz i całkiem często nie słyszy, co mówią do niego klienci. Jak ogląda się to z boku, to bardzo negatywnie wpływa na jego wizerunek.

Lekarz z jajem potrzebny, bo my jako dzieci 5 lat walczyliśmy z ojcem, żeby kupił okulary i nic - dopiero okulista z jajem mu wytłumaczył, jaką krzywdę sobie robi nie przyjmując do wiadomości, że okularów potrzebuje.
Cena nie wizyty i późniejszego zakupu aparatu nie gra roli - byle było na terenie #slask
#katowice #lekarz
  • Odpowiedz