Wpis z mikrobloga

Słuchajcie, a ja mam inne pytanie. Bo były głosy, że o późnych godzinach, np. koło 19:00-20:00 np. w Krakowie czy Wro niektóre komisje czekały na dostawę kart wyborczych, a ludzie stali w kolejkach. Co się z nimi stało? O 21:00 stacje podały sondażowe wyniki, wszyscy odpalili dyskusje i podały wstępne wyniki.
Ktoś zamknął im drzwi przed nosem? Może logika była taka - tak późno pewnie stoją zmotywowani ludzie, zapewne z opozycji, więc równie dobrze można ich nie dopuścić do głosowania.

Ktoś wie, jak to się skończyło?

#wybory #bekazpisu
  • 12
  • Odpowiedz
@Mr_Kicius: Jeśli stoi się w kolejce o 21:00 to komisja wyda Ci kartę i zagłosujesz. A wyniki sondaży? One się już za wiele nie zmienią, na pewno nie przez te kilkaset osób. Zwłaszcza że są pewnie przygotowane już ze 2-3 godziny wcześniej niż kończy się samo głosowanie.
  • Odpowiedz
@Mr_Kicius: było mówione już wiele razy. O 21 wychodzi typek z komisji i idzie na koniec kolejki i nikt więcej nie może wejść do kolejki. Ci co stoją to wejdą nawet po 21.
  • Odpowiedz
  • 1
@Mr_Kicius każdy kto jest o 21 w kolejce dostaje kwit że może zagłosować i czeka dalej w kolejce, każdy odda głos, a wyniki podane o 21 to sondaże exit poll czyli pytanie ludzi po zaglosowaniu na kogo oddali głos, błąd takiej ankiety to około procent
  • Odpowiedz
  • 0
OK super, dzięki wielkie za informację. Dobrze wiedzieć. Ale nie wiedziałem, że to tak działa - ludzie w kolejce w takim układzie poznali wstępne sondaże.
Tak czy inaczej - dobrze, że stali, stali i dostali możliwość głosowania.
  • Odpowiedz