Wpis z mikrobloga

Wardęga podczas oglądania filmu Konopskiego na wczorajszym live:

"Jakbym nagle zniknął..."

"To już nie są minecraftowcy, tylko osoby z milionami na kontach..."

...i kilka innych tego typu mini sugestii. W samym filmie też wiele o jakimś zastraszaniu, płaceniu za milczenie, nagłym zmienianiu zdania etc.

Waszym zdaniem jest to typowe sztuczne podkręcanie, żeby zasięgi się dalej zgadzały, a biznes kręcił i było wytworzone wrażenie, że trwa nierówna walka będących ostoją sprawiedliwości jutuberów z jakąś prawdziwą mafią, której macki sięgają szczytów showbiznesu i władzy?

Czy może rzeczywistość jest taka jak stwierdził Rock, a więc nieco mniej spektakularna:

"Co miałoby się stać Wardędze i Konopowi? To nie jest jakaś mafia po drugiej stronie, tylko #!$%@? z Minecrafta"

#famemma #pandoragate #konopsky #wardega #wataha #polska #afera
Freaking_Bad - Wardęga podczas oglądania filmu Konopskiego na wczorajszym live:

"Jak...
  • 16
  • Odpowiedz
@Freaking_Bad: to są miliony, plus przez te gale fame różny element się przewijał, kto wie. Wardega jest zbyt znany, ale jakas laske bez kasy i nazwiska latwo by im bylo zastraszyc.
  • Odpowiedz
@Freaking_Bad: grubsze rzeczy dziennikarze odkrywają i polska to nie bantustan turcja czy inne tunezje ze dziennikarze znikaja.
taki jadczak mafie klubów pilkarskich opisywał. i zyje.
a tu to co najwyzej pierdoniety oskarek moze w afekcie podejsc i cos odwalic
  • Odpowiedz
@Riolet: Uważam, że odkąd na youtube pojawiły się pieniądze i podmioty prowadzące kariery tych youtuberów minecraftowe #!$%@? przestały być minecraftowymi #!$%@? w tym znaczeniu, że pojawiły się różne znajomości i takie agencje bardzo nie lubią jak im się odbiera sprawdzone maszynki do zarabiania pieniędzy. Wiele można się spodziewać po ludziach co #!$%@?ą mózgi młodych takim kontentem, seksualizacją itp. Wierzę zwyrolowi, że mogło być tak jak mówił. Co do Rocka mam do
  • Odpowiedz
@Freaking_Bad: Przecież to dalej są jutubowe p*&*^y, a nie żadni magnaci z armią prawniczych korposów.

To oni stworzyli sobie taką bańkę, w której są władzą, prawem i religią a ich jedyną bronią są anonimowe maciusie i julki. Poza tą bańką jest policja i sądy, dlatego mam nadzieję, że TVN też coś nagra - autorytet tradycyjnych mediów (jakie by nie były) powinien pomóc sprawie.
  • Odpowiedz
polska to nie bantustan turcja czy inne tunezje ze dziennikarze znikaja


@Arcyksienciuniu: Jak nie znikają? A ta dziennikarka Polsatu nie zginęła jak zajmowała się sprawą pedofilii właśnie?
Chyba jesteś niedoinformowany.
  • Odpowiedz
@look997: tej sprawy nie kojarzę.
przypomnialo mi sie jeszcze bylo ten dziennikarz tvn co budynek wysadził sie w powietrze w katowicach..
ale czy wypadek czy teoria spiskowa... no moze troche bantustan ¯\(ツ)/¯ ale do meksyku daleko
  • Odpowiedz
@Rafonixkozak2008Pl: zbyt głośna sprawa, aby kogoś pozbywać się. Nikt się nie zgodzi za 50k, aby pójść do więzienia na 25 lat.xD
Musieliby bulic grube setki tysięcy złotych, aby kogoś chętnego znaleźć.
  • Odpowiedz
@Arcyksienciuniu: w ostatnich latach zamordowano Kuciaka w Czechach, dziennikarkę na Malcie, do tego mocno wątpliwa jest śmierć Knyża i Bateria, a także Ewy Żarskiej.
Jeszcze było kilka dziwnych przypadkowych samobójstw.
  • Odpowiedz
Oczywiście, że obawy są uzasadnione, zamieszanych w proceder jest wielu bogatych ludzi. Jak ktoś żyje jak król i w jednym dniu zarabia pewnie z 1-1,5 mln za kilka minut w ringu, kilkaset tysięcy za reklamy i nagle ktoś chce mu #!$%@?ć życie- zabierając źródło dochodu, niszczyć relacje z rodziną, zniszczyć reputacje oraz #!$%@?ć go ze środowiska, co taki ma do stracenia? a tym bardziej kilka/kilkanaście osób.
  • Odpowiedz
@czemu_dlaczego: Kwestia taka, że jeżeli jest poruszany temat rządu lub osób, które faktycznie mają majątki liczone w setkach milionów to trzeba uważać, bo można szybko zniknąć. W przypadku sprawy, która jest nagłośniona na całą Polskę i nagłe "samobójstwo" konopa lub wardęgi nie przeszłoby bez echa. Dodatkowo takich Dubielów i Stuu nie stać na popełnienie zbrodni idealnej o których mowa. To że zarabiają miliony, to nie znaczy że za milion, czy dwa
  • Odpowiedz
  • 1
@Arcyksienciuniu plus jeszcze do tego fanboje, a jeśli zahaczyłeś o kluby piłkarskie to gdzieś słyszałem o takich przypadkach, że kogos maczetami potną na przykład. Inna sprawa, że dziennikarz, to dziennikarz. On coś zrobi, pusci to inny podmiot i gdzieś tam sie rozejdzie. Tu mamy youtuberów z milionową publicznością i osoby, które de facto chyba mają coś z głową bo jak nie o ruchaniu matek, to znowu biorą się za nieświadome dzieciaki.
  • Odpowiedz