Wpis z mikrobloga

Czy ktoś może zauważył ostatnio, że sklepy prawdopodobnie oszukują wagowo na produktach?

Zauważyłem przypadkiem, trzymam się diety, więc ważę to i tamto, po jakimś czasie podświadomie coś mi nie grało, założyłem, ze ok, każda partia może być nieco inna, ale chyba się myliłem i w dodatku sprawa się powtarza, więc zacząłem dokładniej ważyć pewne produkty.

I tak w biedronce ser biały 1kg w wiaderku, nigdy nie udawało mi się w ostatni dzień jedząc 200g by zostało w okolicach 200g, zacząłem skrupulatniej odmierzać, i nadal zauważalnie brakowało, opakowanie waży około 50g, więc całość musi mieć minimum 1050, nie miało, w sklepie biorę na wagę parę pudeł, wszystkie w najlepszym wypadku 1050, większość mniej.

Inna sytuacja to dziwnie ustawione wagi na samoobsługowej gdzie jest wprowadzony limit wagi np. jajek 30 sztuk M na dokładnie 1890g czyli niby maks M, więc musi zatwierdzić kasjerka, ale dziwnym trafem nic nie dodali jako zapas opakowania, które swoje waży, tak wiem, średnia waga jets niemożliwe by była zawsze czy nawet często maksymalna, ale coś tu podejście podejrzane.

W innym wypadku parówki z lidla, opakowanie 250g, waga rzeczywista 245g czy nawet 240g, i to z opakowaniem.

Czy wy coś może takiego zauważyliście w innych produktach/sklepach czy tylko ja mam paranoję i to przypadek?

#pytanie #oszukujo #biedronka #lidl
  • 4
@neoandrew: Nie wiem jak jest teraz, ale kilka lat temu, jak byłem na diecie, też to zauważyłem. Głównie nie zgadzała się waga mięsa i ryb, i to mocno, czasami o około 15%, a także gotowców np. mrożonej pizzy. W przypadku nabiału i innych produktów istotnych różnic nie zauważyłem.