Wpis z mikrobloga

#slubodpierwszegowejrzenia odcinek player

Mareczek i Kornelia: jak jedyni wg mnie najbardziej rozgarnięci. Mareczek będzie przewodził, Kornelia bedzie przytakiwać i tak mogą zajść daleko. Jedynie obawiam się zbyt dużej ekscytacji (wygrana w jackpota xD). Rajd Mareczka po lusterkach beka mocna, myślałam, że się zatrzyma i coś tam naprawi te lusterka co skosił, ale co tam. Jazda dalej :D
Gruby i nie pamiętam imienia. Aż dziwne, że tacy ludzie zgłaszają się do programu. Nigdy nie byli za granicą, ona młoda przecież, a jedyne czego chcą od życia to ślubu i to z obcym człowiekiem. Wg mnie totalne nieogary, pojechali przed dobą hotelową, mogli zostawić bagaż w hotelu i iść się gdzieś przejść zamiast siedzieć na chodniku i dyszeć. No cóż... Mimo wszystko to może się udać. Widać, że nie przeszkadza jej ten jego chichot (ja nie mogę słuchać jego śmiechu), a gruby nadwagę nadrabia byciem szarmanckim co jej się bardzo podoba.
Aptekarz i laska bez oczu. Już sam fakt jak on do niej mówi mogeeeee, nie nooooo, łiuuuuu. To widać, że on tylko odlicza czas do końca eksperymentu. Podtrzymuję to, że jej osobowość go przytłacza. Ona mówiła, że mąż jest gadułą :D to chyba o kimś innym mówiła. Widać, że on nawet jej nie zagaduje, nie pyta. A to, że ma ją gdzieś ją tylko wkurza i doprowadza do eskalacji która była w dzisiejszym odcinku. Niestety ale z tej mąki chleba nie będzie, bo aptekarz jakby mógł już by go tam nie było. A i śmieszne, że sprawdzał godziny otwarcia aptek huehue.
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach