Wpis z mikrobloga

#mafsaustralia
Ok, najnowszy odcinek pierwszy przyniósł myśl: "Miejcie, kuźwa, ludzie, odwagę, mówcie!".
---> Nie mogę słuchać, jak Olivia przy całej grupie jedzie po nieobecnej Domie, a tylko Ella mówi prawdę. Co za babol z Oliv! Widziałam to od początku. "Machała mi rozbitym kieliszkiem przed twarzą jak bronią!". "Żądam sprawiedliwości, nie przyjmę jej przeprosin".
---> Plusik dla Jacksona za opieprz Oliv. Póki co za delikatnie.
----> Kate się otwiera, ale to i tak bez sensu.
---> Szkoda Brenta. "Siedząc z tobą w pokoju, odczuwam klaustrofobię".
----> Dion robi domową pizzę, by poprawić wszystkim humor, a jego żona flirtuje przez fon i decyduje się poudawać przy mężu - bieganko? :D "Wszystko to jej gierki" - w końcu, Dion!
---> Al i Samanta. Wiersz. Infantylnie, acz miło. Dla niej to jednak za mało. Moim zdaniem fajerwerków tam nie było...
---> Wiecie, dlaczego Oliv jest wciąż zła na Domę? Bo skupiła na niej wszystkie swoje kompleksy. "Takie dziewczyny rzucały we mnie piaskiem w przedszkolu". Ech. Nigdy jej nie polubi, nie wybaczy, nie przyjmie, nie, nie, nie. Doma jest kwintesencją zła. Popierdzielona Oliv zrobi wszystko, żeby nakręcić resztę. "Bez Domeniki jest dużo lepiej" - kolejna sraluchowa. "JEST DLA MNIE DUCHEM, SZEPTEM, WSPOMNIENIEM". - bo Doma nie chciała przytulenia. A przy przeprosinach Domy te docinki Oliviii o xanaxie i cyjanku, jej miny, aaaaaa!! "Napaść". Duże słowo.
Jackson przyjął przeprosiny, ha! :)
Dobra rozmowa Olivii i Jacksona przy stole. "Komentowalaś", "Połknęłam dumę!". (...)
Olivia: Nie zawsze jestem urocza.
Jackson: Ale nie musisz być wredna.
Yes!
---> Jezusie, skończcie już z tą toksyczną Karoliną i Dionem... on - "odeszłaś, ale to ja cię urazilem?", ona - "co tu jeszcze robisz, przecież nie masz szans!"
Kurczę, a następny obejrzę wieczorem... wrrrrr....
  • 8
@MajaF1: ja dopiero w połowie pierwszego odcinka, i co chwile muszę przerywać, bo w pracy oglądam ( Tekst Oliwii z tego co usłyszałam jak wypowiadała się o Dominie do kamer w oryginale brzmiał : "nie chcę być utożsamiana z tą białą szmatą", ktoś to jeszcze z Was usłyszał? Lektor to pominął, czy ja źle zrozumiałam?
@MajaF1: tak i w dzisiejszym odcinku jest powtórka tej sceny pierwsza minuta ( dokładnie 1:14-1:16 ) Lektor tłumaczy to jako "hołota", ale ja tam słyszą "białą szmatę" , albo "białego śmiecia".
@Rosalinea: aaaaa, tak, nie wsłuchiwałam się w oryginal, słyszałam "hołota" już za pierwszym razem. Potem powtórzyła, że z hołotą nie chce mieć nic wspolnego czy coś takiego. A ona powiedziała "biała szmata-śmieć"... grubo...