Wpis z mikrobloga

A mi się dobre #coolstory przypomniało przy okazji czytania: http://www.wykop.pl/link/1882622/ukradl-kabel-sejsmiczny-poszukiwaczom-gazu/

Jak mieszkałem kiedyś dawno temu w akademiku to wpadł złodziej do tego przybytku rozpusty i alkoholizmu kraść przewody aby te potem przetopić i sprzedać w skupie. Otóż nasz mistrz geniuszu wszelakiego stwierdził, że najwięcej zarobi na kablach od internetu. Tak więc na środku piętra w środku nocy zaczął ciąć kable. W każdym razie zamiast wyciąć porządny kilkudziesięciometrowy kawałek przewodu wyciął sobie w środku wiązki (taka po kilkanaście przewodów) metrowe kawałki. Dlaczego o tym piszę? Bo byłem wtedy jednym z administratorów sieci i musieliśmy łatać to co popsuł ten imbecyl. Ile zarobił? Nie wiem bo został przyłapany na gorącym uczynku i dostał chyba jakiś wyrok.

TL;DR

  • 7
@Analityk: A cycki i koty to już w ogóle magia ;)

@bslawek: W sumie najlepiej to wymienić cały kabel na piętrze to nawet i z 20m do jednego pokoju. Cóż. Ale to akademik a nam za robotę nie płacili więc... Na beczkach połataliśmy dziury. Jakoś działało.