Ostatnio koleżanka spytała mnie jakie mam marzenia. No i się zacząłem zastanawiać i właściwie nie wiem co to są te marzenia. No bo ok, mogę sobie marzyć, żeby polecieć w kosmos, ale wiem że to nierealne przy mojej pozycji społecznej, więc po co o tym marzyć? Mogę też mieć marzenie, żeby polecieć do Mediolanu, ale to nie jest żaden wyczyn, więc jeśli bardzo będę tego chciał, to jest to planem do zrealizowania, a nie marzeniem. No i wyszło mi na to, że chyba nie mam marzeń (・へ・) A Wy jak to rozumiecie? Macie jakieś marzenia? #pytanie #rozowepaski #niebieskiepaski #marzenia
@Eustachiusz: Ja mam marzenie, żeby tak sie ogarnąć finansowo, aby nie musieć wstawać rano i jechać do roboty. Nie ma dla mnie nic bardziej destruktywnego.
No i się zacząłem zastanawiać i właściwie nie wiem co to są te marzenia. No bo ok, mogę sobie marzyć, żeby polecieć w kosmos, ale wiem że to nierealne przy mojej pozycji społecznej, więc po co o tym marzyć? Mogę też mieć marzenie, żeby polecieć do Mediolanu, ale to nie jest żaden wyczyn, więc jeśli bardzo będę tego chciał, to jest to planem do zrealizowania, a nie marzeniem. No i wyszło mi na to, że chyba nie mam marzeń (・へ・) A Wy jak to rozumiecie? Macie jakieś marzenia?
#pytanie #rozowepaski #niebieskiepaski #marzenia
to znaczy cel żeby nie wstawać do roboty, bo żeby się czegoś dorobić to niezbyt