Aktywne Wpisy
metjumakk +9
Im więcej korzystam z Tindera, tym bardziej uważam, że dziewczyny na tej apce są jakieś #!$%@?. Ale to tylko część głębszego problemu z kobietkami w naszym społeczeństwie. Po tym wpisie, możecie uznać mnie za incela, wariata, szura, I don't care anymore. Możecie sobie pisać takie określenia, #!$%@? jajca. Naprawdę, nastąpił u mnie jakiś breaking point.
Zacznę od luźniejszego tematu, czyli tindera.
Sam tinder #!$%@?. Aplikacja, od której kobietkom #!$%@?ło. Gdybym mógł to
Zacznę od luźniejszego tematu, czyli tindera.
Sam tinder #!$%@?. Aplikacja, od której kobietkom #!$%@?ło. Gdybym mógł to
wfyokyga +20
Plecy mnie bolom i noga i wszystko
Czemu normictwo tak lubi kłócić się na tych tagach? Czy nie wystarczy to, że niezależnie od moich starań w życiu i tak każdy miał #!$%@? i się wyśmiewał bo wyglądałem jak podczłowiek?
Nie rozumiem, naprawdę nie rozumiem po co normictwo, a już w ogóle #rozowepaski wchodzą tu w jakąkolwiek polemikę. Niezależnie od tego co tu napiszą, to zawsze kłamstwo. Nie ma znaczenia co zrobimy, tak czy tak kończy się to dokładnie tak samo bo urodziliśmy się z gorszymi genami.
Ale oczywiście zaraz przyjdzie tu ktoś jaśnie oświecony i będzie dawać kompletnie nieadekwatne rady, bo przecież sam nikt nigdy nie musiał robić nawet ułamka tych rzeczy żeby znaleźć partnera, już pomijając żeby być wyśmiewanym.
Czemu ich obchodzi czy ja tu wyzywam różowe, czy nie? Ostatecznie i tak nie wychodzę na zewnątrz, nie mam żadnych kontaktów z nimi, a i tak muszą tu wejść żeby ponarzekać, że wszystko złe na świecie to nasza wina. Same na mnie sracie, wykluczyliście mnie społecznie, a teraz śmiecie dawać jakiekolwiek rady. Niedoczekanie wasze.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
@choochoomotherfucker: Nie trzeba ordynarnie spermić, żeby być simpem. Wystarczy dawanie zainteresowania, inicjowanie rozmów, pisanie,