Wpis z mikrobloga

Mój pierwszy poważny wpis na wykopie mimo trzynastoletniego stażu. Doh ! ¯\(ツ)/¯
Razem z żoną prowadzimy fundację opiekującą się jeżami i wiewiórkami, aż w końcu pojawiła się okazja żeby przenieść się z fundacją z wynajmowanych pomieszczeń miejskich na własny teren potrzebny wykop efekt na zbiórkę, na szpitalik, woliery i takie tam zabudowania gospodarcze.
Szczegóły są tu https://www.ratujemyzwierzaki.pl/perony?fbclid=IwAR2uizVAe7v_MSZoxPL0GPG5gmQnfhI_5B_NIacbz7IOs5vjICaXWt5V6fc ale na zachętę dodaję zdjęcie jeża Geralta poszkodowanego w wypadku z kosiarką. Takim i innymi biedakami zajmujemy się praktycznie na co dzień
Pomóżcie proszę nagłośnić lub zebrać kasę!
Zmorak - Mój pierwszy poważny wpis na wykopie mimo trzynastoletniego stażu. Doh ! ¯\(...

źródło: IMG-20230916-WA0022

Pobierz
  • 4
Razem z żoną prowadzimy fundację opiekującą się jeżami i wiewiórkami


@Zmorak: Rozumiem, że oprócz opieki, leczycie i przygotowujecie do wypuszczenia na wolność? Czyli zbieracie poszkodowane jeże i zabieracie je do swojej kwatery, gdzie zajmuje sie nimi weterynarz?

700zł w dwie osoby to dużo? Wybacz, że sie czepiam, ale znałem już takich, którzy wykorzystywali zwierzaki dla własnych zarobków.
  • 1
700 zl to tylko czynsz, oprócz tego są też koszta wyżywienia, leczenia weterynaryjnego, sprzetu itp. A wygląda to tak że raczej dzwoni do nas ktoś kto znalazł poszkodowane zwierzęta (najczęściej jeże), pierwsza pomoc, i przechowanie należy do nas. Z reguły inkubator lub zakleszczanie i leczenie ran. Potem jeżeli trzeba to lekarz weterynarii. Wraca taki delikwent do naszego ośrodka lub do domu jak potrzebuje opieki całodobowej, a po odchowaniu wraca na wolność. Tyle