Wpis z mikrobloga

Kurde wypiłem dziś dwa drinki do meczów siatkówki oraz piłki nożnej i przed chwilą wyszedłem z psem na spacer. Od kilku miesięcy mieszkam na kompletnym zadupiu, gdzie w nocy jedynym źródłem światła jest latarka na obroży psa oraz moja latarka w telefonie. Gdy łaziłem po takiej polnej dróżce gdzieś w takich lasko/krzakach kilka metrów ode mnie coś głośno i tak przeraźliwie zaryczało, że omal się nie zesrałem, mój pies walnął sprintem do domu tak, że tylko widziałem oddalające się światełko, ja w moich klapkach poleciałem za nim. Pierwsza myśl, to niedźwiedź, ale #rozowypasek stwierdził, że mi wóda na łeb siadła i tu nie ma niedźwiedzi. Wyczytałem, że jelenie mają teraz rykowisko, czy to możliwe, że te #!$%@?ńce w nocy się tak drą?
Pobierz Makowiecky - Kurde wypiłem dziś dwa drinki do meczów siatkówki oraz piłki nożnej i pr...
źródło: 59e4a5941daea_o_full
  • 5