Wpis z mikrobloga

Samobój to akt odwagi - pogodziłeś się ze stanem rzeczy i podejmujesz działanie
Czy może tchórzostwo?

Samobój to

  • Tchórzostwo 38.0% (63)
  • Akt odwagi 33.1% (55)
  • Tekst dolny 28.9% (48)

Oddanych głosów: 166

  • 35
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@gorzki99: uwierz mi że to nie byłoby najłatwiejsze rozwiązanie, to raczej jedyne sensowne wyjście po 20 letniej walce i próbowaniu wszystkiego żeby wyrwać się z emocjonalnego bagna, nieskutecznie. Z czasem człowiek się godzi z pewnymi rzeczami, osobiście dziś nie postrzegam tego jako "najgorsza opcja" bo nie czuje dosłownie nic
  • Odpowiedz
uwierz mi że to nie byłoby najłatwiejsze rozwiązanie,


@piotrc90: Tak Ci sie wydaje. Robisz "kaboom" i co jest latwiejszego? NIc. Kaboom i po temacie. Juz nic Cie nie obchodzi.

Ale soro uwazasz ze t nie jest latwe to zaczep sie tego dlaczego to nie jest latwe.20 lat? "gowniaku". ludzie maja problemy duzo dluzej i sie nie kilim.
  • Odpowiedz
@piotrc90: tchórzostwo? Nie, do tego trzeba dużo odwagi i samozaparcia.
Gdy nie masz nikogo bliskiego to twój wybór ale gdy ktoś kto ma rodzinę itd to robi to mam mieszane odczucia. Bo to jest naznaczenie rodziny pewnym piętnem którego nigdy się nie pozbędą
  • Odpowiedz
no niestety opcja druga już weszła w życie. Ale dzięki za dyskusję na poziomie i szanuję za to że poświęciłeś na to czas. Miłego


@piotrc90: ej ale tak to sie nie bawimy :P

Najglupsza opcje wybrales?

Wez sie zainteresuj opcja nr 3. Sam stosuje w pewnym temcie od 20 lat i nie ma zle. Chociaz zgodnie z definicja to mam #!$%@? :PP
  • Odpowiedz
@piotrc90: Nie mam zdania dopóki dana osoba robi to w jakimś własnym zaciszu. Gardzę ludźmi ktorzy strzelają samobóje rzucając się na przykład pod pociąg i niszczą tym psyche motorniczego który po prostu był w pracy ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
Kto jest odpowiedzialny za czyny jednostki?


@gorzki99: Nie chodzi o jakieś tam czyny (poważnie ludzie twojego pokroju są tak ograniczeni, że tylko to są w stanie dostrzec?), tylko o stan, w jakim się znajduje i o to, jak się w związku z tym czuje.
  • Odpowiedz
Nie chodzi o jakieś tam czyny (poważnie ludzie twojego pokroju są tak ograniczeni, że tylko to są w stanie dostrzec?), tylko o stan, w jakim się znajduje i o to, jak się w związku z tym czuje.


@Avatactra: Ze co? Jak jestem fqurfiony to moge kogos zabic bo taki byl moj stan i nie odpowiadam za to? Idz sie lecz.

Kazdy odpowiada za swoje czyny. Lewactwo ma z tym problem
  • Odpowiedz
@gorzki99: Jak zwykle porównanie z dupy w wykonaniu politycznego odklejeńca. Mowa jest o zabiciu siebie, a nie kogoś innego, w wyniku złego stanu zdrowotnego, który ma złożone przyczyny. Takie coś nie podlega dosłownie żadnemu ponoszeniu odpowiedzialności, o jakiej sobie myślisz w urojeniach. Zresztą niby jak ktoś taki miałby ją ponieść... Uświadom sobie, nieempatyczny przygłupie, że nie ma podstaw do obwiniania cierpiącego za to, że czuje się aż tak źle, że
  • Odpowiedz
nieempatyczny


@Avatactra: Tutaj moge sie jeszcze zgodzic. Mnie nigdy nikt za raczke nie bral wiec nie mam wobec nikogo dlugu.

A co do nastepnego okreslenia to nie musiales sie przedstawiac. Nick
  • Odpowiedz