Wpis z mikrobloga

#libido #sex #badania #rozwiazanie

Hej!
Ostatnio zauważyłem tutaj sporo tematów odnoście zaniku libido. Sam się borykam z tym problem jak i kilka osób w moim otoczeniu.
Rok temu miałem robione ogólne badania (prezent na 30tke) i wyszło wszystko ok. Lekarz rodzinny jednak zwrócił mi uwagę na wynik TSH 3,4 gdzie norma w moim laboratorium 4,2. Powiedział, że w moim wieku, zwracając uwagę na to, że ćwiczę, dobrze się odżywiam, pije sporadycznie, tak samo palę to powinienem mieć wynik poniżej 2,0. Zrobił USG tarczycy (wyszły 3 małe guzki ale to u mnie rodzinne). Spytał się czy coś mi więcej dolega (zaprzeczyłem) kazał mi zrobić badania w kierunku Hashimoto i jak jest okej to do kontroli za rok. Testy na Hashimoto były ujemne.

Mija rok - moje libido jest bliskie 0, oprócz tego mniej siły (mniej razy się podciągam/wyciskam na klatę przy tej samej wadze), problemy z zaśnięciem, zmęczenie w ciągu dnia, brak koncentracji. Mam ostatnio bardzo dużo stresu, więc przypisałem to właśnie niemu.
Badam dziś TSH wynik 4,3. Czytam w necie wygląda na niedoczynność tarczycy, objawy też się zgadzają.
Na przyszłą środę jestem umówiony do endokrynologa to będę wiedział więcej.

Patrząc ile osób tu ostatnio pisało o libido, depresji i tp. to zastanawiam się czy większość z nas nie ma jakiś problemów z tarczycą. Poróbcie sobie badania ogólne, plus tsh. Często przy niedoczynności cholesterol jest troszkę podwyższony, tak jak u mnie mimo dobrej formy.

Normy TSH z tego co czytałem według nowych standardów mają wkrótce wynosić 2-2,5, więc do dzisiejszego 4,5 daleko. A te 2-2,5 to będą skrajne wartości dla ludzi 70+. Stawiam hipoteze, że Covid coś namieszał z tarczycą. Nie korelowałbym tego raczej ze szczepieniami, bo moja mama miała podobne problemy przed szczepieniem, a po wirusie. Mam też koleżankę, która w ostatnim czasie też ma problem z tarczycą, a się nie szczepiła. Może przebyta choroba pozbawiła nas jakiegoś pierwiastka/witaminy? Ponoć duży wpływ na tarczyce ma witamina B12, D3, jod, selen.
Pierwsze dwie badałem i mam w górnych widełkach. Zostaje jod albo coś tarczyca po covid się rozleniwiła... Czekam aż jeszcze ludzie z mojego otoczenia zrobią badania i co mi powie endokrynolog na wizycie. Podpytam też czy to jakieś szersze zjawisko. Niby w necie można wyczytać o problemach z libido po wirusie ale nie jest to z niczym skorelowane.
  • 4
  • 0
@cebekk: Właśnie wróciłem z tygodniowych wakacji, gdzie telefon non stop trzymałem w pokoju. Owszem stres czy przebodźcowanie może dokładać swoją cegiełkę ale wydaje mi się, że problem jest bardziej złożony.