Wpis z mikrobloga

@Zapaczony:
Gdyby było z tłuszczem to miałbyś więcej opcji ( ͡° ͜ʖ ͡°) Generalnie jak było przechowywane w zimnie to ja bym jeszcze je na spokojnie pił/jadł jeszcze przez 1-2 dni po upływie terminu ważności.

Co do zużycia "na już" to naleśniki bym usmażył ale zostawił je na kolejne dni schłodzone lub nawet bym kombinował z mrożeniem (bez nadzienia ofc).

Co do innych rzeczy to zjedz jutro