Wpis z mikrobloga

Jakbym nie był spierdoksem z fobią społeczną, dwiema lewymi rękami, ADHD i nieuleczalną wadą postawy to bym mógł iść w ślady starego i zarabiać jako drwal. Przez brak możliwości spędzenia czasu z ludźmi już mi na niczym nie zależy, nie widzę sensu pracy nad sobą, rozwijania się, jeśli i tak zawsze już będę sam.
Jestem zupełnie pogodzony z tym że jak rodziców zabraknie, to przepadnę.
Co by mi z tego było, że bym coś zarabiał, skoro każdego wieczoru wyniszczony przez samotność będę myślał o bohatyrze (in video game)

#przegryw #ludziepracy #feels #samotnosc
farew3Ell - Jakbym nie był spierdoksem z fobią społeczną, dwiema lewymi rękami, ADHD ...

źródło: wojak-rain-feels

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz
  • 0
@Nerlo_ajcats: U mnie to działa tak, że po paru godzinach schylania się bolą plecy w odcinku piersiowym i muszę się rozciągać oraz wyginać na różne sposoby, aby przeszło. Czasem czuć ból przy zwykłym oddechu. Ćwiczyłem na siłowni (wiosłowanie sztangą w różnych chwytach, podciąganie na drążku w kilku chwytach itd)głównie, aby wzmocnić plecy, ale mi się znudziło
  • Odpowiedz
Co by mi z tego było, że bym coś zarabiał, skoro każdego wieczoru wyniszczony przez samotność będę myślał o bohatyrze (in video game)


@farew3Ell: to że mając pieniądze jest czas i większa przestrzeń żeby kogoś poznać chociażby
  • Odpowiedz
  • 1
@farew3Ell chciałbym Cie jakoś pocieszyć ale mogę tylko napisać że najprawdopodobniej masz rację.. życie z reguły realizuje tylko czarne scenariusze z ewentualnymi przebłyskami nadzieji i wiary, która jest gaszona kolejny raz z rzędu powrotem do statusu quo w zyciu czyli tak jak zawsze.. po pewnym czasie i wieku masz już #!$%@? i w zyciu nic się już nie dzieje

pozostaje hobby, jakieś uzywki czy inne rzeczy które sprawiają że czujesz się dobrze
  • Odpowiedz