Wpis z mikrobloga

Ja chciałbym się podzielić taką pewną refleksją, spostrzeżeniem. [M. Pol: Ale czekaj Mati, bo chciałbym przeczytać śmieszny wpis z czatu]. Poczekaj Michał, czat nie ucieknie. <Napręża się, bierze głęboki wdech> Ja w tym biznesie siedzę trzydzieści, czterdzieści lat. Skomentowałem tysiące meczów. Dużo w życiu widziałem, doświadczyłem, przeżyłem. Ale TAKIEGO klimatu wokół reprezentacji nie pamiętam, prawda Tomeczku <spogląda czule na Smoka>? I mi nie chodzi o jakieś tam afery, waśnie, scysje. Kto, kiedy, z kim, za ile. Mam na myśli taki zwykły, jak to mawiają Amerykanie, "vibe" wokół kadry. O nastawienie przeciętnego kibica. Za prezesury Zbyszka Bońka była moda na reprezentację, koniunktura. Reprezentacja była dobrem narodowym. Ludzie, którzy na codzień nie interesowali się piłką, gdy przychodził mecz Polaków siadali do odbiorników, krzyczeli, skakali. [Z. Boniek: święte yyyy słowa Ma...Mati, brawo.] <poprawia się, obniża głos> A wiecie czym dzisiaj jest reprezentacja? POŚMIEWISKIEM. Karykaturą. Smutnym odzwierciedleniem polskiego społeczeństwa. Ja mam grubą skórę, niewiele mnie z równowagi wyprowadza. Ale jak dzwoni taki, za przeproszeniem, pajac jeden z drugim i WALI DO MNIE PO NAZWISKU, albo rzekomo profesjonalny dziennikarz namawia innego żeby ze mną "pojechał" jak to mawia młodzież, to ja jestem zażenowany, załamany, zdruzgotany. Bo ja zostałem wychowany w małej miejscowości, skromnym domu, w szacunku do drugiego człowieka. Dzisiaj gdzieś to wszystko zanikło. Liczą się tylko kliki, skandale.

#mecz #reprezentacja #kanalsportowy
jacas - Ja chciałbym się podzielić taką pewną refleksją, spostrzeżeniem. [M. Pol: Ale...

źródło: z30152813Q,Mateusz-Borek

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach