Wpis z mikrobloga

@Mtsen pamietam jak x lat temu na początku technikum chciał nas ziomek ze starszej klasy „polecić” do programu gdzie się klika reklamy i dostaje za to hajs, ze na początku za free pierwsza ranga to jest troche kiepska ale jak wykupimy premium dostęp so lepszych reklam to się zwraca w dwa tygodnie XD
Na nieszczęście pierwszą ofiarą tego „biznesmena” był nasz klasowy mózg od matmy, typ w 5 minut sobie policzył ze
@GajowyKapota: pamiętam jak byłam jeszcze jakoś w liceum i dwóch kolegów mnie spytało, czy bym się z nimi nie wybrała do galerii, co było dziwne, bo utrzymywaliśmy kontakt tylko w szkole, no ale uznałam, że spoko się nam gada, to czemu nie. No i na miejscu się okazało, że to ustawka, żeby mnie namówić na zakup jakichś rzeczy z takiej właśnie piramidy finansowej xD Typ mi nawet rzucił jak im odnawiałam
@NieBendePrasowac w tamtym czasie prężnie działało FM group i mocno się promowało, co owocowało sporym natężeniem osób, które się na to nabierały. Sam trafiłem na takie dwie "propozycje biznesowe", a jeden znajomy nawet mnie na głupie spotkanie ze swoim "liderem" zbaitował. Potem na studiach ludzie też mówili, że miewali podobne doświadczenia ze swoimi znajomymi, a i w ówczesnych społecznościówkacg przybywało takich pokemonów jak słynny Alczyszyn z wklejonym sushi chociażby.