Wpis z mikrobloga

#jdg #firma
Dziwnie się czuję i mam coraz większą niechęć do pracy od kiedy jestem na własnej działalności.
Jestem na duzym #zus, podatek 12% , składka zdrowotna, opłata za księgowość i jeszcze klika innych, wszystkie te opłaty to połowa tego co zarobię. Resztę również wydaje w Polsce na życie więc czuje się jak niewolnik bo na koniec i tak nie mogę odłożyc jakiejs większej sumy która pozwoliłaby na jakiś super wyjazd czy kupno mieszkania.
Pracuje ponad 10h dziennie i wychodzi że przez połowę miesiąca pracuję na innych a nie na siebie ale nikt inny mi w niczym nie pomaga.
Od nowego roku jeszcze większe opłaty czyli będe musiał przeznaczyć kolejne dni z życia na zus i inne podatki, do emerytury wiadomo ze i tak to się nie zliczy bo obecnie wszystko jest rozdawane przez #pis na bieżąco
Dalej chodzi po głowie #emigracja ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • 6
@MrsMsx: jesli polowa to bym zawieszal i szedl w UZ, UoD, albo szara bo te dwie juz chyba oskladkowane? sorry ale z ~6k przychodu JDG sie nie zaklada ( ͡° ͜ʖ ͡°) jeszcze wchodzi w gre jakas grupa inwalidzka pewnie - depresja moze, to chyba u przedsiebiorcy zderzajacego sie z naszymi instytucjami najpowszechniejsze
@MrsMsx: będzie tylko lepiej, są deklaracje równościowe i inne obowiązki uczestnictwa w programach typu karta warszawiaka, tak żeby władza lokalna miala się czym szczycić.
A w skali krajowej pozostaje sobie tylko życzyć zdrowia bo jak widać składką zdrowotną zusu nie uzdrowimy napewno. Na leczenie też nie ma co liczyć
Pracuje ponad 10h dziennie i wychodzi że przez połowę miesiąca pracuję na innych a nie na siebie


@MrsMsx: Jeśli chcesz "pracować" to idź do pracy, tam przynajmniej ustawowe minima są zagwarantowane, i nadgodziny są płatne.