No #!$%@? nie mogę, o ile zwykłe misje i sam zamysł budowania własnego mecha jest elegancki, tak bossy to jakaś abstrakcja. Nie da się pokonać bossa własnym buildem, musisz mieć taki, który pozwoli ci na jego zabicie. O ile helikopter i juggernaut były dość łatwe, tak przeskok poziomu trudności do balteusa i smart cleanera to żart. Balteusa pokonałem tylko dlatego, że miałem cztery bronie tylko pod wysoki dps. Coś czuję, że cleanera będę musiał zabić tak samo. Nie wiem po co dodali taki wachlarz uzbrojenia, skoro na bossach trzeba mieć ten jeden konkretny build
@Ehhh_jest_jak_jest: Walczyłem dziś z Cleanerem, mój build prawie go zabił, został mu minimetr życia, i zdechłem xD. Ale ogarnąłem, że chyba do tego komina do środka trzeba strzelać. ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ
Ten boss wydaje się łatwiejszy niż Balteus, na którego musiałem mieć build z neta, bo mnie już #!$%@? strzelał i padł xD. Jutro rozwalę śmieciarę.
@Czarny-rycerz_40k: No to fakt, śmieciara jest dużo łatwiejsza, bo nie nawala tyloma rakietami i jest nawet szansa na uniknięcie ataków. Moim buildem zmniejszyłem jej pasek hp do 1/4, ale skończyła mi się amunicja, no i koniec. Też celowałem w komin, temu praktycznie nie padłem. #!$%@? mnie, że muszę na każdego bossa brać inny build (oczywiście z internetu), a nie grać tak, jak chcę ヽ( ͠°෴°)ﾉ
@Czarny-rycerz_40k: No i śmieciara ubita, z odpowiednim buildem nawet się nie spociłem. na barkach 2x songbirds a w łapach minigun i działo df-gr-07 gou-chen. To wszystko na czterech nogach. Taktyka jest taka, że unosisz się nad piecem, i nawalasz w sam środek od góry żeby pociski wleciały w ten żar, wtedy szybko traci równowagę i hity wchodzą aż miło
No raczej, że jak zbudujesz build pod bossa to jest o wiele łatwiej, ale to nie oznacza, że tak trzeba, bo inaczej się go nie pokona. No i to też nie jest złe, przynajmniej wg. mnie.
Na Balteusa wystarczyło zmienić jedną broń na pulsowa bodajrze żeby mu ściągać tą osłonę mega szybko, albo z miecza nawalać, czyli w zasadzie nic
No #!$%@? nie mogę, o ile zwykłe misje i sam zamysł budowania własnego mecha jest elegancki, tak bossy to jakaś abstrakcja. Nie da się pokonać bossa własnym buildem, musisz mieć taki, który pozwoli ci na jego zabicie. O ile helikopter i juggernaut były dość łatwe, tak przeskok poziomu trudności do balteusa i smart cleanera to żart. Balteusa pokonałem tylko dlatego, że miałem cztery bronie tylko pod wysoki dps. Coś czuję, że cleanera będę musiał zabić tak samo. Nie wiem po co dodali taki wachlarz uzbrojenia, skoro na bossach trzeba mieć ten jeden konkretny build
Ten boss wydaje się łatwiejszy niż Balteus, na którego musiałem mieć build z neta, bo mnie już #!$%@? strzelał i padł xD. Jutro rozwalę śmieciarę.
No raczej, że jak zbudujesz build pod bossa to jest o wiele łatwiej, ale to nie oznacza, że tak trzeba, bo inaczej się go nie pokona. No i to też nie jest złe, przynajmniej wg. mnie.
Na Balteusa wystarczyło zmienić jedną broń na pulsowa bodajrze żeby mu ściągać tą osłonę mega szybko, albo z miecza nawalać, czyli w zasadzie nic