Wpis z mikrobloga

Kopenhaga to nie gównoklub


@bonpensiero: ale jest to klub w zasięgu a kiedyś wpadając na jakiś Inter, Barcelonę czy Real po prostu nie było cienia szansy, żeby jakaś Wiła Kraków czy Legia sobie wyeliminowała kluby z Ronaldo, Figo, Zidanem czy Rivaldo lub Kluivertem w składzie.
Przy nich jaka Kopenhaga to nic wielkiego.