Wpis z mikrobloga

Ciekawostka znaleziona w książce „Zmotoryzowani Tulku” Jacka Sieradzana odnośnie Stevena Seagala:


Steven Seagal urodził się w USA w rodzinie o korze- niach mongolskich (dziadek), angielsko-niemiecko-ho- lenderskich (ze strony matki) i rosyjsko-żydowskich (ze strony ojca). Jest mistrzem karate, aikido, džudo i kendo. Rozgłos zyskał jako aktor grający w popularnych hollywo- odzkich filmach akcji, ale jest także scenarzystą, reżyserem, gitarzystą, kompozytorem, przedsiębiorcą, a przez pewien czas był nawet szeryfem. Działa na rzecz środowiska i praw zwierząt89. W filmach regularnie łamie „złym chłopcom" kończyny, choć niektóre z tych obrazów ukazują go jako praktykującego buddystę, a chińskie i japońskie sztuki wal- ki zostały stworzone przez mnichów buddyjskich właśnie po to, by jak najmniej krzywdzić przeciwników. z P Zdaniem Schella w Hollywood boją się Seagala i nikt nie chce się wypowiadać o nim krytycznie". Jeffrey Paine kąśliwie zauważył: „Wśród tulku Stevel Seagal jest praw- dopodobnie jedynym, który w tym samym zdaniu używa słów 'Dalaj Lama' i 'matkojebca' (motherfucker). Może być również jedynym tulku, który - jak donoszono tkania przychodzi z bronią?". Sam Seagal tak mówił o so- bie w wywiadzie udzielonym buddyjskiemu periodykowi ,,Shambala Sun": na spo- P Urodziłem się, mając silną duchową świadomość, i przez wiele lat studiowałem różne ścieżki. W końcu lat sześćdziesiątych uda- łem się do Japonii, gdzie rozpocząłem praktykę dzen. Odwie- dzałem klasztory, studiowałem buddyzm i otrzymałem ducho- we nauki. Tak zacząłem podążać drogą, którą - jak uważałem, powinienem iść - drogą rozwoju fizycznej strony poprzez sztuki walki z równoczesnym doskonaleniem strony duchowej"2. Dodał, że bardzo chciałby robić filmy,,duchowe w natu- rze, które poprowadzą innych do kontemplacji i dadzą im radość"93. Jednak do 2017 roku nie zrobił ani jednego takie- go filmu. Wszystkie filmy z jego udziałem powielają stary schemat filmów akcji, w którym Seagal masakruje swoich przeciwników, a o buddyjskiej duchowości nie ma w nich mowy. Jak zauważyła Helen Tverkov: „Nikt, kto osobiście zna Stevena Seagala, nie sądzi, że posiada on jakąś wzniosłą duchową mądrość"94. O" I Co do rozpoznania Seagala jako tulku istnieją dwie wersje. Pierwsza głosi, że w 1994 roku za tulku uznał go tybetański mnich Orgjen Kusum Lingpa, a następnie Penor Rinpocze potwierdził rozpoznanie". Według drugiej w 1994 roku miał zerwać z Kusumem Lingpą, gdy ten odmówił rozpoznania go jako tulku. W rok później wybrał się do Indii i odbył po- dróż wyczarterowanym samolotem po różnych ośrodkach tantrajany. Po spotkaniu z XIV Dalaj Lamą powiedział, że ten jakoby ukląkł przed nim i ucałował go w stopę. Zdaniem Seagala miało to świadczyć o uznaniu go za bóstwo%. wartość- nie nikt ma autorski z być po- WIĘC- W 1997 roku przekazał znaczącą dotację dla ośrodka Kunzang Osel Palyul Changchub Chöling w Poolesville, kierowanego przez Ahkön Norbu Lhamo. Niedługo potem Penor Rinpocze uznał Seagala za inkarnację tertona Czung- draga Dordże, który żył w XVII wieku w klasztorze Paljul. W lutym 1997 roku zostało to formalnie ogłoszone w klasz- torze Namdroling w indyjskim Bylakuppe". W liście opu- blikowanym w Internecie w 1999 roku Penor tłumaczył, że dostrzegł w nim silny potencjał pomagania innym" oraz „Szczególne cechy tulku", konieczne, by stać się buddą. Pe- nor ogłosił jego rozpoznanie, gdyż dostrzegł w tym poży- tek dla innych. Wspomniał, że konsultował jego uznanie za tulku z innymi njingmapami, ale nie podał ich imion. Seagal nie został jednak intronizowany, gdyż nie podjął się zadania formalnego przekazywania nauk buddyjskich. Odnosząc się do jego filmowej kariery jako aktora, Penor stwierdził Zgodnie z wizją buddyzmu mahajany, współczujące istoty od- radzają się we wszystkich sferach życia w celu pomagania in- nym. Każde warunki życia mogą zostać użyte do usługiwania innym i dlatego, patrząc z tego punktu widzenia, można być zarówno popularną gwiazdą filmu, jak i tulku. Nie ma tutaj wewnętrznej sprzeczności. (...) Najważniejsze jest to, że tulku powinien pomagać innym bez względu na to, w jakiej sytuacji życiowej się oni znajdują. W swoim życiu rozpoznałem wielu tulku, mając na względzie owo dążenie do pomagania wszyst- kim czującym istotom. I z tą motywacją rozpoznałem Stevena Seagala jako tulku. Sam Seagal powiedział, że od wielu lamów tybetańskich słyszał, że jest tulku, zatem uznanie go za takiego przez Peno- ra nie było żartem". Nie podał jednak imion owych lamów”

#buddyzm #ciekawostki #usa #tybet #hollywood #stevenseagal #swiat #reinkarnacja #film
  • 1