Wpis z mikrobloga

@Mlody_jeczmien: Ja ostatnio spadłem z 78kg na 70.05 czyli tyle jak zaczynałem. Jak nie ćwiczę to nic praktycznie nie jem, zasadniczo to się głodzę, a treningi w pewien sposób mnie wzmacniały fizycznie, ale i psychicznie. Wcześniej nie mogłem "żyć bez" bo nadawało mi to tempo i rytm dnia, a teraz zdziczałem i nie mogę się zmusić... A moje samopoczucie jest wręcz ujemne.