Wpis z mikrobloga

#famemma
Teraz nadrobiłem F2F z Szeligą i j #!$%@? xd dlaczego każdy człowiek, który mówi, że "ma zasady" tak naprawdę praktycznie ich nie ma. Posiadanie zasad chyba nie polega na tym, że wybierasz 3 spośród tysięcy i przestrzegasz tylko ich, a cała reszta do śmieci, typowa projekcja i myślenie, że wystarczy mówić, że się je ma i każdy pomyśli, że faktycznie tak jest. Chłop zrobił co zrobił, dodatkowo Natan ujawnił najprawdopodobniej prawdziwą informacje, że Szeliga zdradzał narzeczoną, skoro tak bardzo się speszył i chciał wyjść, jednak dla niego wierność, i to nie tylko do narzeczonej, to żadna wartość, wartościami dla niego natomiast jest "charakterność" cokolwiek to ku rwa znaczy. Jak mam zasadę, że wrzucam papier toaletowy do kibla, by uniknąć pocałunku posejdona to też mam zasady?

Chłop ma tatuaże z Dragon Balla i Naruto, gdzie mimo wszystko też tam były przekazywane jakieś wartości dotyczące przyjaźni i ogólnie relacji,
ale on chyba wyciągnął z tego tylko to, że się #!$%@? po łbach.

Denis Załęcki też ciągle tylko w kółko powtarza o zasadach, jaki to on nie charakterny i każdy wie jak dalekie od rzeczywistości to było.
  • 8