Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mirki, ostatnio zobaczyłem (chyba) karalucha. Taki prążkowany, brązowy pancerzyki, czułka, jedynie nogi trochę niepodobne.
Zaraz sprawdziłem z latarką wszystkie zakamarki, ale więcej nic nie znalazłem.
Czy jeśli to jednostkowy przypadek to możliwe że lprzeszedł z dworu lub wentylacją? Dodam że mieszkanie graniczy z pustostanem.
Co w takiej sytuacji robić? Strasznie się martwię.

Mamy jakiegoś eksperta?
#owady #pytaniedoeksperta #pomocy #kiciochpyta



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Dipolarny
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 6
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
Anonim (nie OP): ech, rozumiem Twój stres. Póki co nie panikuj. To nie musiał być karaluch. Jak zobaczysz takiego kolejnego, to go zabij, zrób fotę i wyślij do firmy dezynsekcyjnej z prośbą o weryfikację. Ewentualnie wrzuć na mirko z pytaniem. Jeśli to karaluch, to zamawiaj firmę.


· Akcje: Odpowiedz anonimowo
  • Odpowiedz
@mirko_anonim sprawdź po szafkach czy nie ma czarnych kropek, jego odchodów. U mnie też był niby jeden i myślałem, że panikuję. Ale wezwałem firmę i gość pokazał mi ślady po nich. Myślałem, że zareagowałem odpowiednio wcześnie. Gość popatrzył i stwierdził, że w ostatnim momencie. Ogólnie dla komfortu psychicznego polecam zamówić specjalistę lub samemu porozkładać żel z trutką w szafkach w kuchni i łazience. Można go kupić w Liroy Merlin
  • Odpowiedz