Ojciec dzisiaj robił awanturę i chciał wzywać policję, jak wziąłem się za sprzątanie garażu. Mieszkamy razem. On nazbierał tam śmieci i usypał kupę, że ledwie się dało przejść.
Masakra.
W sumie pół życia spędza w tej piwnicy. Papierosy, piwo i nie spuszczanie wody w kiblu po szczaniu. Śmierdzi. A ja ledwo dałem 400 złotych za odsmrodzenie samochodu.
Ojciec dzisiaj robił awanturę i chciał wzywać policję, jak wziąłem się za sprzątanie garażu. Mieszkamy razem. On nazbierał tam śmieci i usypał kupę, że ledwie się dało przejść.
Masakra.
W sumie pół życia spędza w tej piwnicy. Papierosy, piwo i nie spuszczanie wody w kiblu po szczaniu. Śmierdzi. A ja ledwo dałem 400 złotych za odsmrodzenie samochodu.
ale darcie mordy, wyzywanie...
teksty typu (ja) pozwól mi ogarnąć ten syf
(on) sam jesteś syf!