Wpis z mikrobloga

  • 157
@Melancholijny_Czlek: chce mi się, bo co mam innego zrobić? Przechlać te dwa tygodnie? Nie iść na urlop w ogóle i brać potem wolne wtorki? Mówi się trudno, samemu na pewno żyje się ciężko, ale się żyje. Moim marzeniem było zobaczyć Bieszczady nim zdechnę i właśnie je oglądam. Trzeba nauczyć się żyć z samym sobą, być sam na sam z myślami i może kiedyś trafi się ten ktoś. Najgorzej to się poddać
  • Odpowiedz
  • 34
@Melancholijny_Czlek: staram się, jak jestem w miejscu gdzie nikt mnie nie zna to jakoś łatwiej do kogoś 'zagadać'. Jednak ogranicza się to do kasjerek/kasjerów, tak na ulicy to w życiu bym nie potrafił. Dzisiaj trochę pogadałem z dziewczyną, która prowadzi pensjonat w którym śpię, ale mi że cztery razy łamał się głos i trzęsły ręce więc ostatecznie zadecydowałem o końcu rozmowy i #!$%@?łem.
  • Odpowiedz
cztery razy łamał się głos


@bladolux: 4 razy połamie a za szóstym już nie, trzymam kciuki Mirek, podróżowanie samemu w mojej perspektywie jest zajebiste. Zazdro wyjazdu i mam nadzieję że będzie udany ()
  • Odpowiedz
@taktomojekonto: @bladolux: @bladolux: Ja też trzymam, przynajmniej się nie zamulasz na świętym tagu #!$%@? gdzie jeden z drugim tylko poklepuję się po plecach siedząc na dupie i nie robiąc nic żeby zmienić cokolwiek... gratuluje jaj i życzę wszystkiego dobrego. Powodzonka
gszkomar - @taktomojekonto: @bladolux: @bladolux: Ja też trzymam, przynajmniej się ni...
  • Odpowiedz
@bladolux

@Melancholijny_Czlek: staram się, jak jestem w miejscu gdzie nikt mnie nie zna to jakoś łatwiej do kogoś 'zagadać'. Jednak ogranicza się to do kasjerek/kasjerów, tak na ulicy to w życiu bym nie potrafił. Dzisiaj trochę pogadałem z dziewczyną, która prowadzi pensjonat w którym śpię, ale mi że cztery razy łamał się głos i trzęsły ręce więc ostatecznie zadecydowałem o końcu rozmowy i #!$%@?łem.


każde kolejne zagadanie będzie łatwiejsze ;)
  • Odpowiedz
@bladolux: imho, to dobre podejście. Rob ciekawe rzeczy dla siebie a nie dla innych. Efektem całkowicie ubocznym będzie to, że inni (albo inne, whatever) też będą chcieć to robić razem z tobą. To działa, mi się udało, dokładnie w ten sposób.
  • Odpowiedz
to jakoś łatwiej do kogoś 'zagadać'


@bladolux: powodzenia (w sensie szczerze)

Dziś mało kto się przemieszcza bez słuchawek, będzie tak ciężko po prostu zagadać

Protip: najlepsze są wspólne zainteresowania i/lub szkoła.

Miłego wieczoru
  • Odpowiedz
@bladolux: ważne, że potrafisz sobie radzić samemu. Sam często uciekam samotnie w tripy, żeby uciec od codzienności.
Sporo osób mi mówi, że to nie takie łatwe.

Wszystkiego dobrego! :)
  • Odpowiedz