Wpis z mikrobloga

Poprosił bym o wyjaśnienie dlaczego sądzicie że nie.

Po pierwsze, w razie niebezpieczeństwa pijana osoba szkodzi a nie pomoże. Po drugie osoba pod wpływem alkoholu jest bardziej skłonna do agresji z byle powodu która automatycznie naraża wszystkich na niebezpieczeństwo podczas lotu
@Logan00 wiadomo że można, ale ciężko było by się #!$%@?ć na pokładzie bo raz że alkohol tam sprzedawany swoje kosztuje, a dwa jest jakaś kontrola bo dla przykładu stewardesa może odmówić sprzedaży jak osoba chcąca zakupić kolejną flaszkę się stacza na podłogę.
@DerMitteleuropaer jak wyjdzie że masz powyżej 1 promila to nie lecisz bo w razie niebezpieczeństwa na przykład nie będziesz zdolny do pomocy przy ewakuacji. No ale załóżmy że od dzisiaj nie ma możliwości aby kiedykolwiek zdarzyła się jakakolwiek tego typu sytuacja i wszystkie loty będą zawsze bezpieczne.
Dlaczego wszyscy pasażerowie muszą wąchać smród alkoholu bądź mieć do czynienia z osobą nie do końca kontrolującą swoje zazwyczaj po tego typu trunkach głupkowate zachowanie?
@DerMitteleuropaer ale ja się nie pytam czy tego typu zasady istnieją czy nie. Zadałem pytanie z ankietą. Dodatkowo pragnę zaznaczyć że w komentarzach wielokrotnie napisałem argumenty z pytaniami na ten temat i nikt mi nigdy na nie nie odpowiedział.
@misiek735: Więc odpowiadam: argumenty te są zupełnie niewystarczające by odmówić komuś przyjemności wypicia wina (oraz drugiego i trzeciego wina) do obiadu przed lotem.

Przecież m.in. po to się wybiera samolot a nie własny samochód by nie musieć z tego rezygnować. :)