Wpis z mikrobloga

Tekst będzie przydługi ale poruszam kwestię tego że środowisko nam się coraz bardziej rozjeżdża. Być może dlatego że motocyklistów jest coraz więcej i coraz więcej nas jeździ na jednośladach.

Dziś doznałem drugi raz w tym roku dysonansu poznawczego. #motocykle
Za sprawą cen kurtek i spodni motocyklowych na tej stronie. https://rukka-sklep.pl/pol_m_Kurtki-84843.html
10 tys zł za kurtkę i spodnie, do tego reszta stroju i robi się 20 tys zł.

Pierwszy raz doznałem tego dziwnego uczucia w tym roku na rajdzie enduro, fajny lajtowy rajd dość łatwy terenowo. Maszyn było z 50. Raczej soft enduro i ciężkie hard enduro.
Po rajdzie były różne rozmowy odnośnie motocykli i ich przeróbek.
Przytoczę kilka z nich.
- o w twoim motocyklu ja bym obnizył i poszerzył podnóżki, nawet widziałem gotowe dobrej firmy do twojego motocykla w tanich pieniądzach. (Mówi do mnie gość jeżdżący na nowym KTM 690.)
- a ile kosztują te podnóżki? Zapytałem
-a grosze jakieś 1,5 tys zł czy tam 2 tys zł.

Druga rozmowa.
-A no tak Husqvarne701 kupiłem pod koniec zeszłego roku nową z salonu.
-a ta czacha to chyba od jakiejś wersji specjalnej bo nie kojarzę takich? Zapytałem
-a nie to jest robiona na zamówienie wycinana na CNC wyświetlacz też inny i szyba robiona na zamówienie no i lampy są dwie soczewkowe, wiesz miało mniej wiać i lepiej wygladać.
- a ile za to dałeś? Zapytałem
-za stelaż CNC lampę i szybę to 12 tys zł, za ten licznik to 4 tys zł ale ma nawigację i nie trzeba z telefonu nawigować!.

Rozmawia dwuch gości.
-no tak to jest tegoroczna honda crf300 a dałem za nią 28 tys zł i od razu musiałem wymienić amortyzatory bo oryginalne to śmiech na sali. Za tylny dałem 3 tys zł a za przedni tylko środki 2 tys zł plus robocizna 2 tys zł. Razem wyszło 35 tys zł.
-łe to tanio, bardzo tanio, a na raty czy gotówką.
-nie no dałem gotówkę bo tyle to nie problem.

Próbowałem z takimi gośćmi gadać o motocyklach a raczej ich konstrukcjach, ustawieniach amortyzatorów, olejach jakie używają, uszczelek jakich używają itp. i zasadniczo rozmowa szybko się urywała nagle następowała cisza bo im robią wszystko wyspecjalizowane serwisy, o słabych stronach motocykla też z nimi nie pogadasz bo jak im coś nie pasuje to od razu zlecają całkowitą przeróbkę danego elementu i nie widzą wad swojego motocykla. O technice jazdy tej ciut bardziej zaawansowanej też nic się od nich nie dowiedziałem bo oni jeżdżą tylko łacznie rocznie po 2-4 tys km po leśnych i polnych drogach bo więcej czasu nie mają.
Jakoś z nimi nie potrafiłem znaleźć wspólnego języka oni ze mną też nie potrafili.
Za to dobrze mi się gadało z ludźmi na starych soft enduro szczególnie z jednym który sam wszystko przerabiał i naprawiał w swojej chodzie z 88 roku.
Wtedy zauważyłem że między mną a tymi pierwszymi nie ma tej nici porozumienia która zauważam wśród ludzi ze starymi i biedniejszymi maszynami. A jak jadę na zlot miłośników np. MZ to człowiek czuje się jak w rodzinie, bo każdy grzebie i myśli jak naprawić i usprawnić za setki złotych a nie tysiące.

Ci pierwsi też długo nie rozmawiają na temat motocykli szybko schodzą na sprawy czym kto się zajmuje i sprawy zarobkowe ci drudzy zasadniczo gadają tylko o swoich motocyklach i wycieczkach pod namiotem.
Wtedy sobie uświadomiłem że jakoś ci na drogich sprzętach nadają na innych falach. Niby się rozumiemy ale jednak patrzymy NA TO z innej perspektywy.

Przy okazji nie chcielibyście pojechać na taki zlot gdzie każdy jest kolegą dla każdego?
Wydaje mi. Się że właśnie taki zlot odkryłem na YT.
mpetrumnigrum - Tekst będzie przydługi ale poruszam kwestię tego że środowisko nam si...
  • 30
@mpetrumnigrum: mnie ostatnio jeden pajac uruchomił

Pyta się czy moje moto jest wygodne, no to mówię że tak.

To się stary dziad zaczął śmiać i mówi że wygodne to jest jego (jakas nowa Yamaha turystyczna).
No kurła, po co być takim prostakiem?

W sumie to nawet nie #!$%@? i nie zagaduje do ludzi na Moto bo to tylko nerwy.

Z kobietami to samo. Dwie moje EX to motocyklistki. Najbardziej toksyczne osoby
Z kobietami to samo. Dwie moje EX to motocyklistki. Najbardziej toksyczne osoby jakie znam. Żałuję że je poznałem


@Ulfric_Stormcloak: a co w nich było toksycznego?
I z drugiej mańki, ja się zawsze dziwię że też ludzie pchają się w związki bez tej wielkiej miłości.
@Ulfric_Stormcloak czytając Twój komentarz zaczynam się zastanawiać kto tu jest prostakiem
@mpetrumnigrum ale co w tym dziwnego? ludzie są różni. mają kasę to kupują drogie sprzęty i inwestują, tak samo naprawy w serwisie. nie trzeba być mechanikiem by jeździć na motocyklu. nie każdy tym żyje. niektórzy mają motocykl którym jeżdżą raz na miesiąc po bułki do sklepu, a wydali na niego więcej niż wart jest niejeden samochód. jakoś im się nie dziwię.
czytając Twój komentarz zaczynam się zastanawiać kto tu jest prostakiem


@zielony_goblin: no raczej gość który cię niby zaczepia aby pogadać o motocyklach, a potem cię wyśmiewa

Czego żeś nie zrozumiał?

Mam ci więcej przykładów podać prostactwa innych motocyklistów?
@mpetrumnigrum: ludzi stać to zrobiło się z tego hobby jak golf albo jachty, tak samo jak na zachodzie, gdzie stereotypowy gość na BMW1250GS to stomatolog po 40.
Podobnie na rowerach jak podejdziesz składakiem do grupki napinaczy na sprzętach za 15+ to nawet nie odpowiedzą cześć. Osobiście mam to w dupie :)
czytając Twój komentarz zaczynam się zastanawiać kto tu jest prostakiem


@zielony_goblin: dalej się obrażasz za moja opinię że tanie ubrania na Moto nadają się na śmieci już w chwili wyjęcia z opakowania? ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Przyznaj się
@mpetrumnigrum ale co w tym dziwnego? ludzie są różni. mają kasę to kupują drogie sprzęty i inwestują, tak samo naprawy w serwisie. nie trzeba być mechanikiem by jeździć na motocyklu


@zielony_goblin: zgadza się ludzie są różni i wcale ich nie neguje bo bym nie miał od kogo kupić używany motocykl za 10-15 lat. Po prostu rzadko jeżdżę na większe złoty a na tych na których byłem zawsze znałem sporo osób i
bardziej chodzi mi o fragment o machaniu. ja tam każdemu odmacham, nic mnie to nie kosztuje.


@zielony_goblin: a to wielkie prostactwo nie odmachiwac? Bez przesady

Z resztą, pojeździsz trochę dłużej, sam przestaniesz jakieś lwg uskuteczniać
@Ulfric_Stormcloak prostactwo i nie. chcesz to machaj, nie to nie. nikt cię do tego nie zmusza. nic mnie to nie kosztuje więc #!$%@? i nie, nie jest to zależne od stażu. dla mnie to jak "dzień dobry". gdy ktoś mówi "dzień dobry" to odpowiadam. lwg jest częścią motocyklizmu i tyle. dla mnie to zwykle przywitanie, ktoś się ze mną wita - odpowiadam, nic więcej.

@mpetrumnigrum niee, średnia raczej nie ( ͡º
Z resztą, pojeździsz trochę dłużej, sam przestaniesz jakieś lwg uskuteczniać


@Ulfric_Stormcloak: nie wiem, ja już mam przejechane ponad 150 tys km w 10 lat i zawsze wszystkim macham To jest jak z pomaganiem, jeśli widzę że ktoś stoi na poboczu i coś grzebie w motocyklu to się zatrzymuje tak samo zazwyczaj z samochodami.
Raz tylko nie odmachiwałem parę lat temu w Szwecji gdzie motocyklistów dziennie przejeżdżalo z 300-400 wtedy machałem jak
@Ulfric_Stormcloak: prawko na moto mam od 18 lat, sezonow jezdzacych 8, zawsze macham, jezdze drogim motocyklem i nie czuje sie przez to lepszy od ludzi ktorzy jezdza sprzetem za 5k, uwazam ze laczy nas ta sama pasja a ze ktos woli oddac sprzet do speca bo sie zna i za to zaplacic to jedno, do nowego moto bez sprzetu odpowiedniego sie nie podchodzi, nie mam umiejetnosci do powazniejszych robot przy moto
ja już mam przejechane ponad 150 tys


@mpetrumnigrum: no i na kim chcesz wrażenie zrobić? To ma być dużo czy mało?

Chcesz to se machaj. Ja nie będę i nie uważam tego za jakieś prostactwo.

Prostactwem jest wyśmiewanie, wywyższanie się i mądrzenie gdy nie ma się wiedzy w temacie.

Zachowanie innych motocyklistów na drodze też często wolą o pomstę do nieba. Pajaców wyprzedzających z prawem strony czy latających na przelotach nie