Wpis z mikrobloga

@Ocinek: miałem tak, że na paterze bloku była pizzeria, tak gówniana sieciówka, że byłem tam raz. Nigdy więcej.
Wolałem 1km dalej, przynajmniej była podobna do włoskiej.

PS. Co się nawalczyłem z tępymi dostawcami zastawiającymi bramę wyjazdową to temat na osobny wpis.