Wpis z mikrobloga

Żuławy Wiślane. "Przecież tam nic nie ma! ( ͠° °)"
Nie będę Was oszukiwać, ale mam ogromne opóźnienie w relacjach z podróży wzdłuż Wisły. (już wróciłem do domu ponad tydzień temu). Niczym Internet Explorer (albo kajakarze pod wiatr), docieram na mirko na Żuławy. W międzyczasie Bałtyk zdążył się ochłodzić do temperatury ciekłego azotu a wiatr zjadł plaże.

No cóż. Nam też się pogoda na Żuławach Wiślanych popsuła. Ale tylko troszeczkę. Nawet popłynęliśmy na krótki rejs Szkarpawą z Osłonki na Zalew Wiślany

Nie przeszkodziła więc nam ona, by zrealizować wszystkie nasze zaplanowane sprawy w tym z pozoru nieciekawym regionie. Nieciekawym - jak dla kogo. Żuławy nie są dla wszystkich. Jest płasko, bezkreśnie, może nieco mrocznie, depresyjnie, ale i nostalgicznie.
Rybołowy? Były dwa. Bielik jeden. Albo Kania. Bocianów w bród. Kormorany czarne i czaple białe. Są. Nad Nogatem na jednym zdjęciu zmieściło się aż pięć.

- Niech Państwo nie wierzą w tą "nową depresję" w Marzęcinie. Prawdziwa najniższa jest dalej u nas w Raczkach - mówi stary wędkarz spod Elbląga. - Tam jest ściema - dodaje.

Sprawdziliśmy, dotarliśmy do nowego najniższego punktu w Polsce. Ponad 2 metry na minusie, geodeci potwierdzają. Szczere pole, betonowe płyty, kukurydza, mała wieżyczka geodezyjna - fascynujące. Dla nas tak.

Żuławy to idealny poligon do ćwiczenia uważności, bo na bezrybiu i rak ryba.
Jak przecudnej urody aleje potężnych drzew wzdłuż prawie pustych dróg.
Jak jaskółki latające tak nisko, bo brakuje im gniazd w spichlerzach i stodołach. Zakładają pod mostami.
Jak krowy pasące się w systemie rano-wieczór w liczbie dziesiątek.
Jak złote światło po burzy przebijające się przez wszechobecne żuławskie wierzby i topole.
Jak u nas w fascynującym miejscu, które obraliśmy za bazę. Zabytkowe Siedlisko nad Nogatem w uratowanym domu olęderskim z piękną werandą.

Tych domów, jak i charakterystycznych domów podcieniowych w okolicy jest sporo. Zobaczyliśmy je w kilku wsiach, w tym w Żuławkach czy w Cygankach/Żelichowie, gdzie utworzono Gospoda Mały Holender.

Przepyszny kociołek mennonicki, klopsiki królewieckie w kaparach no i rozgrzewająca zupa rakowa przypomniała nam o Raczkach Elbląskich. Szkoda ich. Co teraz zrobią Raczki Elbląskie by utrzymać się na mapie Polski?

#pannoramixtrip #podrozujzwykopem #gdziekawostki #tworczoscwlasna #architektura
Pannoramix - Żuławy Wiślane. "Przecież tam nic nie ma! ヽ( ͠°෴ °)ノ"
Nie będę Was oszuk...

źródło: _1129406

Pobierz
  • 30
  • Odpowiedz
@radomir-rimodar: Nie wszędzie jest syf, byłem na przełomie czerwca/lipca i wyglądało to lepiej niż 10 lat temu, kiedy tam jeszcze mieszkałem. A co do zachowania budownictwa etc. te gminy to jedne z biedniejszych w Polsce, ludzi po prostu na to nie stać, jednak można znaleźć kilka perełek, parę znanych tylko dla miejscowych takich jak ruiny niemieckich wiaduktów czy domu podcieniowe.
  • Odpowiedz
  • 0
@Nerlo_ajcats: przestań pisać te bzdury o płaceniu wykopowi za gorące. Naprawdę w mojej wykopowej karierze miałem dziesiątki gorących w mirko bez żądnego wsparcia. Jeśli wykop.pl wspiera naszą tegoroczną serię "POLSKA NA PRZEŁAŁ" to się cieszę bardzo.
  • Odpowiedz
@Pannoramix: no ale nie musisz mnie przekonywać ze miałeś dziesiątki wpisów na głównej sztucznie wrzuconych, ja widzę co się dzieje. Ludzie nie chcą tego oglądać (widać po ilości plusow) a mimo to ktoś to wwala do reszty materiałów które są wysoko plusowane.
Szkoda ze ten portal się robi market place, kto zaplaci tego wypromujemy.
  • Odpowiedz
  • 0
@Nerlo_ajcats: szkoda strzępić buzi na takich jak Ty. Te dwa trzy wpisy z Polski Na Przełaj to kropla w morzu publikacji przez kilkanascie lat. Wystarczy że poświęcisz 3 sek i wejdziesz na profil z rangami
  • Odpowiedz