Wpis z mikrobloga

Muszę wam wyznać. Nie wierzę w Henry'ego Cavilla. Chciałbym wierzyć w to jak opisują go media, że to nas chłop, że gra na pececie i lubi planszówki. Ale nacialem się tyle razy, że nie. Patrzę i widzę kolejny produkt Hollywoodu, tylko dopasowany do innej grupy społecznej.
  • 13
  • Odpowiedz
@Zielony_Minion: Widziałem i nadal uważam, że można olać nawet takich atencjuszy jak Harry i Meghan. W sensie, ciężko uniknąć informacji na temat takich osób, to prawda. Cavilla też kojarzę jako gracza i "nerda", ale może sobie nim być, albo nie być, niczego to dla mnie nie zmienia.
  • Odpowiedz
  • 12
@Zielony_Minion Czemu miałbyś mu nie wierzyć? Pokazywał wiele razy swoją wiedzę na temat gier. Nawet jeśli kłamie, w co wątpię, to nic mi to nie zmieni w życiu, ot ciekawostka.
  • Odpowiedz
@Zielony_Minion: Może jest, może nie, a może trochę jest i trochę nie jest. Z serialu odszedł, możliwe, że nigdy nie dowiemy się dlaczego, a możliwe, że już się dowiedzieliśmy. Serial okazał się gniotem. Sam obejrzałem pierwszy sezon i umęczyłem 15 minut S2 e1 i przestałem oglądać. Mam gdzieś, czy Cavil był fanem serii książek i gier, dla niego występ w serialu to tylko praca, możliwe,że sprawiła mu radość. Możliwe, że nie.
  • Odpowiedz