Wpis z mikrobloga

@JeszczeZyje: czytając argumenty antynatalistów zawsze zastanawiam się dlaczego jeszcze nie strzelilI samobója, skoro ten świat jest tak nieprzyjazny i pełny cierpnienia
  • Odpowiedz
@visez: wy to #!$%@? wszyscy to samo, zaden nie poswieci chociaz chwili zeby sie zorientowac czym w ogole ten antynatalizm jest
antynatalizm mowi o nietworzeniu nowego cierpienia, a nie #!$%@? zabijaniu sie
nie da sie dyskutowac z takimi tlukami
  • Odpowiedz
@janekhe: idąc krok dalej skoro tworzenie nowego życia jest tworzeniem cierpienia, znaczy to mniej więcej tyle że głoszącemu takie tezy najprawdopodobniej jego życie na tyle doskwiera że utożsamia je z cierpieniem. Inaczej twierdziłby że tworzenie nowego życia jest tworzeniem szczęścia i radości dla nowego obywatela kuli ziemskiej.
Od tego cierpienia życiowego głosicieli antynatalizmu logicznym wyjściem wydaje się samobój. Wszak samobójcy nie zabijają się z poczucia pełni i szczęścia które im
  • Odpowiedz