Wpis z mikrobloga

#p0lka #blackpill historia z życia wzięta. Zaraz po wybuchu wojny do Polski przyjechała Ukrainka z mężem, dzieckiem w wieku wczesna podstawówka oraz z matką. Po ok. roku zaczęło jej się nie podobać życie, nawiązała kontakt z byłym co w chwili obecnej walczy za ojczyznę i postanowiła że wraca na Ukrainę wraz z matką, ale syna zostawia w Polsce z mężem z którym postanowiła się rozwieść.
Jaki z tego morał? Lepiej by być z chadem bad boyem w okopach pod bachmutem pod ostrzałem artylerii Putina, niż z betą w mieszkaniu w bloku i przede wszystkim bez wojny xD
Wiadomo, że gdyby miała syna z bad boyem to wzięłaby go ze sobą bo zrodzone z drogocennego nasienia chada. Dziecko które ma z betą mu, jej nie obchodzi.
Natura.
  • 5
  • Odpowiedz