Wpis z mikrobloga

10h w #elex za mną. I zupełnie nie czuję tej gry. Risen 3 z kompletnie mniejszym budżetem był fajniejszy. A też drewno. Gra mnie bardziej irytuje niż sprawia jakiś fun. To, że ginę na normalu na 3 strzały to jedno, ale że broń na którą levelowałem przez te 10h strzela kapiszonami to x #!$%@? d. Muszę władować w potworka ze 400 naboi, żeby go zabić xD Kiedy ta gra zaczyna być fajniejsza? Na 50 lvlu?

#gry #gothic
  • 4
  • Odpowiedz
  • 1
@Mega_Smieszek no walka w tej grze nie sprawiała mi przyjemności chyba w żadnym momencie gry. Potem jak dołączyłem do kleryków to miałem jakąś silniejszą moc, na której leciałem całą grę, ale to i tak było dziadostwo.
  • Odpowiedz
@Mega_Smieszek: lepszą broń musisz, jako rusznikarz możesz sobie dość szybko lepszą zrobić ale jak już masz lepszą broń to wszystko zaczynasz brać na 3 strzały, poziom trudności tej gry to żart za łatwo albo za trudno
W tej grze statystyki własne się nie liczą, liczy się tylko broń
  • Odpowiedz
@Mega_Smieszek: Elex polega na tym, że musisz sobie nabić któyś tam level i #!$%@?ć wszystko kijem, czy tam mieczem. Schemat polega na tym, że się tłucze aż stamina spadnie do zera, a potem się wznosi w powietrze i z powietrza wali finiszera. W tym czasie stamina się odnawia i tak w kółko.

Jest to jakaś ewolucja z tego walenia LPM w kółko, znanego z G3. Walka na dystans w Elexie praktycznie
  • Odpowiedz