Wpis z mikrobloga

@poszlemnaobkolo:
Z foodtruckami prywaciarzy to nawet w Kostrzynie były wojenki. Od zawsze byli spychani. W sumie to nie wiem czemu.
Jeśli chodzi o finanse to ja nie mam wiedzy na ten temat ani na temat frekwencji, nie ma tego nigdzie na necie więc się nie wypowiem.
Byłem na covidowym festiwalu gdzie było 20 tysięcy osób, byłem w Kostrzynie w latach świetności i w Czaplinku. Czaplinkowi o wiele bliżej do Kostrzyna niż tego covidowego mini festiwalu.

Gadałem w zeszłym roku ze spotkanymi krisznowcami, ewidentnie Owsiak się od nich odciął, powiedzieli, że chcieli przyjechać i zorganizować wioskę, ale niby nie było dla nich miejsca. Mnie się tam zdaję, że organizacja chce odciąć się jakkolwiek od religi polityki itd. w końcu ciągle są na celowniku telewizji publicznej, także brak kuli mocy to jak dla mnie wina
  • Odpowiedz
@thris: Luzik. W ogóle nie czułem tu żadnego ataku.
Podsumowując. Masz w sumie rację, dużo goryczy przez tą zmianę. Słowa Jurka to była w sumie taka kropka nad "i", (jak dla mnie to on w kulturalnych słowach powiedział: spierd....cie). Więc z mojej strony, niech sam spierd..a.
  • Odpowiedz