Wpis z mikrobloga

#ubezpieczenia dlaczego takie gówno w dobie sprzedaży internetowej ciągle istnieje. Najmuję mieszkanie i właściciel chce żebym miał OC w życiu prywatnym, Myślę spoko, 200-300 złotych rocznie to nie ból, bo za mieszkanie jest tanio. Ale samo kupienie tego ubezpieczenia to rak. Myślałem, że wejdę sobie na jakiś ranking, wybiorę atrakcyjną ofertę, wypełnię formularz i Viola! Jakżem się pomylił. Strony internetowe dużych i małych towarzystw są niczym grupy na facebooku. Interesuje cię nasz produkt? PISZ PRIV! Gdybym chciał sobie z kimś porozmawiać to wyszedł bym ze znajomymi na piwo, a nie się z jakimiś agentami umawiał, żeby mi makaron na uszy nakręcali. #!$%@? im wszystkim w dupę za takie praktyki. Jak mi ktoś wskaże ofertę 100% online bez kontaktu z człowiekiem to biorę choćbym miał przepłacić 3 krotnie. #zalesie
  • 6
@gomjeden: No właśnie właściciel się żali, że ubezpieczalnie od mieszkań robią dużo problemów jak lokator nie ma oc i jest dużo #!$%@? się z nimi, żeby coś dostać. Jak z drugiej strony też jest ubezpieczenie to już problemów nie ma. Ja wglądu w jego papiery nie mam. Postawił taki warunek przy wynajęciu, zgodziłem się i muszę coś wziąć. Tylko nie przewidziałem, ze będę za tym latał jak petent po urzędach.
@kiciek: to mnie właśnie zdziwiło, bo trochę tych ubezpieczeń mieszkaniowych przerobiłem i zawsze było ono oferowane z OC. Pewnie właściciel mieszkania poszedł po kosztach i wybrał takie ubezpieczenie, które nie obejmuje OC.
@gomjeden: To nie jest tak, że OC powinno być zawsze na tę osobę która mieszka? Bo on sobie mógł ubezpieczyć mieszkanie, się (OC), a jak ja teraz wchodzę, to powinienem mieć własne OC. Problem w tym, że jak przeglądam oferty, to widzę tylko w pakiecie z ubezpieczeniem mieszkania, a nie jestem jeszcze (może do końca miesiąca zmienię zdanie) takim frajerem, żebym komuś obcemu za własne pieniądze mieszkanie ubezpieczał.
@kiciek: jak pójdziesz do multiagencji (agenci, którzy mają wielu ubezpieczycieli na raz) to bez problemu dostaniesz OC w życiu prywatnym z OC lokatora bez konieczności kupowania ubezpieczenia samego mieszkania. Niestety przez internet ciężko to kupić. Ew. na wykopie jest kilku agentów ubezpieczeniowych, to może któryś zdalnie by Ci to sprzedał. Podejrzewam że będzie nawet taniej niż te 200 zł.