Wpis z mikrobloga

#mafsaustralia
Odc. 5
Al i Sam.
Mama Ala - Sto rzeczy, których nie potrafi mój syn ;) nawet on był zdegustowany "po co to mówisz..."
Al - taniec dla rozluźnienia; szok, że musi o kogoś powalczyć.
Co za niedobrana para. On gówniarzerski w zachowaniu, dwa lata młodszy, lustro najlepszym przyjacielem. Widzi naokoło dzieci u znajomych. No sorry, to nie jest powód do ich "mania"..
Ona chce mężczyzny. Li i jedynie.
No nie wiem. Nie widzę tego. A z drugiej strony... gdyby on trochę wydoroslał, a ona odpuściła...
Mimo wszystko mogła się z nim pocałować ten drugi raz ;)))
*
Olivia i Jackson. Trochę się wzruszyłam na ich ślubie. On mi się podoba ogólnie, ona troszku mniej, ale chciałabym, żeby im wyszło. Boję się, że wrócą kompleksy i może zazdrość się pojawi na kolacji. To zżera i nigdy nie mija.
Matka Olivii - jezuuu, "odwaga w płynie"...
"Dawajcie ruszt" ;))) list od matki super :)
Niech im się uda. Oby ona nie skwasiła.
Ok, lecę oglądać kolację :)