Wpis z mikrobloga

Śmiesznie się czasami słucha wywodów i przechwał ludzi z nowobogackich rodzin grzejących ciepłą posadę w firmie ojca, lub lukratywne stanowisko w jakimś korpo uzyskane po znajomościach, że do wszystkiego doszli sami ciężką pracą i oddaniem.
Jak się wgłebisz to większość z nich dostała mieszkanie w wojewodzkim na start, samochód na 20-ste urodziny i boską otoczkę w postaci klosza przez całe swoje życie. Jak im mówisz że kredyt cię trochę ciśnie to się dziwią i pytają dlaczego nie poprosiłeś starych żeby ogarnęli ci mieszkanie xD.
Niektórzy są tak odrealnieni że faktycznie wierzą w to, że każdy miał podane wszystko na tacy tak jak oni i że tak wygląda standardowa droga kariery.
Tłumaczysz, że w czasie studiów dorabiałeś w jakimś gastro żeby przeżyć i zarywałeś noce przed wejściówką, oni w ogóle nie ogarniają o czy mty gadasz, tak jakbyś po murzyńsku do nich mówił. Kończyli łatwe kierunki, bo robote i karierę mieli już dawno nagrane.
#gownowpis #przegryw #takaprawda #przemyslenia
  • 7
No ale wcześniej też był podział na szlachtę i plebs, nie możesz zabrać Januszom kasy, a ich dzieci będą #!$%@?ć jak ojciec Ludwiczka, czego to na wojnie nie zrobili
@Wraczek: Gardzę takimi osobami, zawsze gardziłem. Bogactwo na pokaz, a w mózgu bieda umysłowa. Pomimo, że sam wywodzę się z rodziny, której wielopokoleniowy majątek był równy kilkuset mln, i który zapewniał nam do pewnego momentu życie jak z bajki, to rozumiałem problemy i życia biedniejszych osób. Takich się nie komentowało, że ojej kredyt masz?? ale przykro, just wynajmij jeden ze swoich jachtów xd, a nie masz xd, jak mi przykro.. Takim
@Wraczek: nie wiem, od zawsze klepie biedę w chacie i sam nie umiem w ekonomie, ale mam ziomka co ma dziewczynę gdzie ojciec się dorwał do koryta i to jej mieszkanie sprezentował wraz z autem a ta mi powie ze sobie nie radzi z gówno studiami "xxx" (chyba nie musze mówić ze pracuje u starego jako "sekretarka" i potrafi spać po kilka godzin bo nikt nie przychodzi bo wszystko na telefon
@Wraczek najgorszy typ ludzi xD najlepsze jest to że takie osoby będą próbowały się na tobie dowartościować chwaląc się ile to oni osiągnęli w twoim wieku. Tylko że jeśli zaczniesz drążyć temat w jaki sposób doszli do swoich "sukcesów" to nagle się okazuje że rodzina na start dała im boosta, albo chociaż mieli świadomość że nawet jeśli coś pójdzie nie po ich myśli, to zasmwsze mogą liczyć na rodzinę.