Wpis z mikrobloga

@trebeter: Z pespektywy lat cięzko wybrać, która lepsza. I jedna i druga ma swoje plusy i minusy. Pierwsza jednak już trąci meszkiem i sporo jest takich głupot charakterystycznych dla tamtych lat. Nie ma dynamiki i widać ograniczenia budżetu. Ale kurde klimat jaki to zrobiło bym genialkny. W drugiej trylogii leży scenariusz, dialogi i charakterystyka postaci, ale za to genialne rozwinelo całe lore.