Czy ktoś może korzystał z ashwaghandy #kfd? Podana jest dawka 1 tabletki dziennie, ale zawiera ona 200 mg ekstraktu. Czytałem, ze skuteczna dawka to między 600 a 1000 mg dziennie suplementowana min przez 30 dni. Jak to wyglada u was? Bierzecie jedną, czy celujecie w wyższą dawkę? #silownia
@Jakuptoziomal: zależy jaki ekstrakt. To jest KSM-66 z 5% witanolidów z samego korzenia ashwagandhy. Na rynku są też dostępne suplementy z większą ilością ekstraktu, ale z zawartością witanolidów na poziomie 1-1,5% o ile dobrze pamiętam. To ilość witanolidów i rodzaj ekstraktu determinuje maksymalna dawkę, a nie ilość samego ekstraktu. To tak jak porównywać whisky do piwa. Whisky wypijesz dużo mniej bo jest znacznie mocniejsza. Inna sprawa jest to, że faktycznie
@DzikiChleb: wg mnie nie opłaca się waporyzować niczego, bo zawsze poza pożądana substancją otrzymasz jakieś szkodliwe związki, zakładając oczywiście metodę waporyzacji jak w e-papierosie. Poza tym wszystkie badania na jakie trafiłem zakładały przyjmowanie doustne i nie znam dowodów na to, czy wdychanie oparów ekstraktu z Ashwagandhy cokolwiek da.
@DzikiChleb nie jestem do końca pewny czy witanolidy zadziałają tak samo dobrze waporyzowane VS przyjmowane doustnie. Waporyzacja niestety zabiera nam kontrole nad dokładną dawką danej substancji jaka spożywamy.
Inna sprawa jest to, że faktycznie