Wpis z mikrobloga

Właśnie przeczytałem o samobójstwie Ravgora.
Czy Ravgora zabiła #depresja czy problemy życiowe? A może depresja jest efektem naszych problemów życiowych?
Czym różni się depresja od codziennego życia w samotności, w długach i z problemami zdrowotnymi?
Sam miewałem w życiu okresy kiedy budziłem się rano i nie widziałem sensu wstawania z łóżka. Ludzie w komunikacji miejskiej się ze mnie śmiali przez mój wyraz twarzy. Zastanawiałem się po co iść do pracy jak i tak starcza ledwo na przeżycie? Nic nie sprawiało mi przyjemności... Miałem nawet epizod w życiu, że przez dwa miesiące nie wychodziłem z domu bo ktoś mnie wyśmiał.
#ravgor #depresja
  • 9
  • Odpowiedz
@breskali: depresja to też jakby nie patrzeć problem życiowy. W sumie nie dziwie się, że niektórzy się na to decydują. U mnie też nieraz było kiepsko. Nadal nie jest kolorowo, natomiast że względu na rodzinę nigdy bym się nie zdecydował na magika
  • Odpowiedz
  • 1
Miał 300k długu i nie miał oka. Stracił je w dość głupich okolicznościach.


@DamianO1995: wiem. Dlatego zastanawiam się jak odróżnić depresję od niezaradności życiowej czego efektem może być samobójstwo.
  • Odpowiedz
@greenballz: "Nadal nie jest kolorowo, natomiast że względu na rodzinę nigdy bym się nie zdecydował na magika"
powiedział każdy zdrowy i racjonalnie myślący człowiek, do momentu aż zachorował na depresję i wmówił sobie, że rodzinie będzie nawet lepiej bez niego, bo zasługują na coś bardziej wartościowego.
  • Odpowiedz