Wpis z mikrobloga

@JanRouterTrzeci: wiadomo bo w stanach to w takim przypadku zbieranina przypadkowych klientów/przechodniów itp nagle zachowuje się jak wyszkolony oddział komandosów i bezproblemowo likwidują napastników
@printf: wiesz no, z tego, co wiem to są ograniczenia prędkości, nikt mu nie kazał tak jechać po mieście z ludźmi, za których odpowiadał. Tak, oni zostali postawieni przed faktem, że kolega jechał za szybko bez umiejętności wyjścia z tego chociaż trochę obronną ręką i ich zabił. Jeden zabił, drugi zabił, a czepiacie się tylko tego z bronią, twierdząc, powinny być wprowadzone dodatkowe ograniczenia na broń, a z prawem jazdy wszystko
@kasiknocheinmal: Jestes zbyt ograniczony zeby zrozumieć iz twoje porównanie jest z dupy nawet jak by ironia przywaliła ci w ryło byś jej nie załapał prtzeczytaj swój komentarz i moja odpowiedz bo coś ci umyka np to ze porównanie tych 2 sytuacji to czysty kretynizm bo jedno jest morderstwem z premedytacja a drugie zwykła głupota
@printf: widzę, że dyskusja z wysoką kulturą się zrobiła. Dlatego właśnie do pozwolenia na broń robi się badania u psychiatry i psychologa, żeby odsiać frustratów, którzy z miejsca widać, że mają problemy z utrzymaniem spokoju. Części problem pojawia się pozniej. A tak informacyjnie: jazda z taką prędkością bez umiejętności w tamtym miejscu musiała się tak skończyć. Tyle w kwestii głupoty i premedytacji.