Wpis z mikrobloga

Nienawidzę głosu większości kobiet, zwłaszcza śmiechu. Te ich piski, śmiech jak świnia kaszel przyprawia mnie o szewską pasję. Po prostu kobiecy głos pracuje na decybelach, które mogą zostać wykorzystanie w broni sonicznej. Albo jak są #!$%@? albo płaczą to też przechodzą na szatańskie frekwencje, jak słyszę płaczącą kobietę to od razu chce mi się jej wy*ebać.
Jak ktoś mówi, że "kobiety nie mają prawa głosu" to chyba chodzi im dosłownie o głos, kobiety powinny mieć możliwość wypowiadania się tylko w sposób pisemny aż do menopauzy, żeby chronić uszy innych obywateli
#przegryw #logikarozowychpaskow #niepopularnaopinia
  • 8
  • Odpowiedz
@nienawidze-samochodow: a ja mam odwrotnie. nie poznałem niestety zbyt wielu dziewczyn. ale do dziś pamiętam śmiech koleżanki z gimnazjum, coś pięknego, w połączeniu z jej pięknym uśmiechem. Śmiała się wtedy podczas naszej pierwszej i ostatniej rozmowy. bo oczywiście potem wolała dynamicznych Oskarków.
  • Odpowiedz